Gwiazda przeżyła koszmar na wakacjach w Grecji. Nieludzkie sceny, nie mieli litości, wszystko ujawnili
Grecja wielu osobom kojarzy się z wakacjami życia. Nic dziwnego, w końcu jeden z najpopularniejszych kurortów turystycznych na świecie ma do zaoferowania wiele atrakcji. Nie wszyscy jednak dobrze wspominają swoje wyjazdy w tym kierunku. Jedna z gwiazd opowiedziała o szczegółach koszmaru, jaki tam przeżyła. Relacja celebryty potwierdza, że napastnicy nie mieli litości.
Chociaż Grecja to ulubione miejsce wielu wczasowiczów, którzy potrafią co roku odwiedzać popularny kurort, niektórzy nie planują powtórki po traumatycznych doświadczeniach. Przykładem jest Jeremy Clarkson, który niedawno na łamach brytyjskiego dziennika opowiedział szokującą historię, która przydarzyła mu się właśnie w Grecji. Znany prezenter telewizyjny został dwukrotnie upokorzony, a po jego romantycznej podróży pozostały jedynie okropne wspomnienia.
Grecja nie przypadła do gustu każdemu. Skandaliczna historia Jeremyego Clarksona
Okazuje się, że nie u każdego Grecja wywołuje miłe wspomnienia. Po tym, jak dziewczyna Clarksona została zaczepiona przez jednego z mężczyzn, telewizyjny prezenter wdał się w awanturę z kilkoma chuliganami. Ostatecznie ci wyprowadzili go przed bar, pobili, związali i oddali mocz na bezbronną gwiazdę. Chociaż relacja Clarksona szokuje, to dopiero początek bulwersującej historii.
Po tym doświadczeniu Clarkson uważa, że Grecja nie jest zbyt przyjaznym miejscem. W drodze do domu był jeszcze ścigany przez agresywnych mężczyzn. Wreszcie zawiadomił policję, ale to nie rozwiązało jego problemów. Po szarpaninie z napastnikami, funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce, aresztowali… Jeremyego Clarksona i jego kolegę. Obaj zostali oskarżeni o “lżenie greckiej flagi”. Zgodnie ze słowami prezentera, policjanci kazali im też pchać pod górę radiowóz. W pewnym momencie gwiazda uciekła.
Grecja nie będzie kojarzyła się miło także gwieździe angielskiej piłki nożnej - Harry’emu Maguierowi. Zawodnik Manchesteru United został aresztowany i oskarżony o napaść na policjanta. Sam sportowiec utrzymuje jednak, że wywołał bójkę w barze po tym, jak “gangster” podał jego partnerce pigułkę gwałtu i nie przyznaje się do winy. W rozmowie z dziennikiem The Sun poparł go Jeremy Clarkson, który opowiedział o swojej przykrej historii w popularnym kurorcie. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o skandalu, który wisiał w powietrzu podczas ślubu na rajskiej wyspie.
Źródło: Onet.pl