Turysci.pl Polska Interwencja w polskich górach, wszystko nagrali. Ratownicy musieli znosić turystę na noszach
fot. Facebook/

Interwencja w polskich górach, wszystko nagrali. Ratownicy musieli znosić turystę na noszach

28 stycznia 2021
Autor tekstu: Ania Radke

Góry są szczególnie niebezpiecznym miejscem ze względu na bardzo zmienne warunki atmosferyczne. Wybierając się zimą na szlak, należy być przygotowanym zarówno sprzętowo jak i fizycznie. Zdarza się jednak, ze nawet doświadczeni turyści doznają urazów po drodze. Tak było i tym razem na Babiej Górze.

Interwencja GOPR na Babiej Górze

Turyści zgłosili do Centralnej Stacji Ratunkowej Grupy Beskidzkiej GOPR w Szczyrku w środę o godzinie 13:45. Byli doświadczeni i dobrze przygotowani, jednak jeden z nich doznał bolesnej kontuzji stawu kolanowego. Uraz uniemożliwiał turyście zejście. Incydent zgłoszono w rejonie wierzchołka Babiej Góry (1725 m n.p.m.), gdzie grubość pokrywy śnieżnej sięga sięga 90 cm.

Ratownicy zalecili turystom, aby ci oczekując na pomoc, zabezpieczyli się przed panującymi tego popołudnia niekorzystnymi warunkami , przede wszystkim niską temperaturą oraz silnym wiatrem. W tym samym czasie z Markowych Szczawin wyruszył zespół ratowników na skuterze.

– Jeden z nich udał się z Przełęczy Brona w kierunku poszkodowanego na nartach skiturowych. Kierowca zjechał na Markowe Szczawiny po kolejnych ratowników, którzy w rejon działań zabrali sprzęt niezbędny do ewakuacji – czytamy na Facebooku GOPR Beskidy.

– Po dotarciu pierwszego ratownika do poszkodowanego i zabezpieczeniu termicznym, zadecydowano o transporcie w noszach SKED. Przybyła na miejsce wypadku grupa ratowników ewakuowała mężczyznę na Przełęcz Brona. Przy panujących warunkach konieczne było użycie technik linowych, aby bezpiecznie przetransportować turystę z przełęczy w miejsce, gdzie mógł zostać przejęty przez ratownika na skuterze śnieżnym – czytamy na Facebooku.

Ratowany został przetransportowany do Zawoi Markowej o godzinie 17:20. Jak przekazał GOPR, nie wymagał on transportu medycznego do specjalistycznej jednostki. W akcji udział wzięło 13 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR. Działania ratunkowe zakończyły się o godz. 18:00 powrotem dyżurnych do Stacji Ratunkowej na Markowych Szczawinach.

Planując wyprawę w góry, należy dopasować poziom trudności do swojego doświadczenia i możliwości. Dyżurny ratownik Grupy Beskidzkiej GOPR w rozmowie z portalem Turysci.pl przyznał, że warunki są trudne i odradzają turystom wyjście na Babią Górę. Należy pamiętać, że nazywana jest „Matką Niepogód".

– Dzisiaj warunki były z rana piękne, później się wzmógł wiatr. Dla jednych to mogą być warunki osiągalne, dla innych są to bardzo trudne warunki. Nie każdy ma na tyle rozsądku żeby w porę zawrócić. Śniegu jest obecnie około 70 centymetrów, więc jest taki powiedzmy „puch zsiadły", a szlaki nie są przetarte – tłumaczy w rozmowie z portalem Turyści.pl dyżurny ratownik Grupy Beskidzkiej GOPR.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl

Źródło: GOPR

Obserwuj nas w
autor
Ania Radke

Studentka Uniwersytetu Warszawskiego, kierunek logistyka i administrowanie w mediach. Przed dołączeniem do redakcji pracowałam w agencjach PR. Kocham wielkie miasta i wysokie góry, a sporty zimowe to mój żywioł. Interesuje się społeczeństwem i sztuką w każdej postaci, uwielbiam też poznawać obce kultury. Do redakcji Turystów dołączyła kierowana przede wszystkim ciekawością świata i zamiłowaniem do pisania. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy