Są nowe przepisy ws. ferii. Dzieci znów mogą się przemieszczać bez opieki rodziców
Z tego artykułu dowiesz się:
Od kiedy obowiązuje zmiana
Jak decyzję skomentował minister zdrowia
W jaki sposób turyści próbują obejść restrykcje
Tegoroczne ferie nie są tym, czego oczekiwaliby turyści. Rząd zrobił wszystko, co możliwe, aby nie doprowadzić do kolejnej fali zachorowań koronawirusem. Z tego powodu zamknięto hotele i wiele atrakcji turystycznych. Teraz mamy dobrą wiadomość dla dzieci. Zdecydowano, że jednak będą mogły samodzielnie opuścić dom.
Ferie 2021. Mała zmiana dla dzieci
Zimowy odpoczynek dla uczniów trwa już od 4 stycznia. Niestety, w tym roku dzieci nie spędzają go tak, jak zawsze. Trzeba było zapomnieć o wszelkich wyjazdach w góry, czy inne ciekawe miejsca turystyczne. Co więcej, obowiązywał nawet zakaz wychodzenia z domu bez opieki rodzica. Na szczęście teraz to się zmieni.
W Dzienniku Ustaw pojawiła się aktualizacja rozporządzenia, w którym wykreślono zakaz wychodzenia z domu dzieci i młodzieży do 16. roku życia. Warto zaznaczyć, że pomysł zamknięcia dzieci w domach od początku był kontrowersyjny i wielu posłów apelowało o jego zmianę.
Jakiś czas temu do polskich władz wystosowano petycję, w której fundacja Dajemy Dzieciom Siłę prosiła o niewprowadzanie w życie tego pomysłu. Ostrzeżono także przed wszystkimi skutkami, jakie może wywrzeć izolacja na zdrowiu psychicznym młodzieży.
Wykreślony paragraf miał obowiązywać do 17 stycznia br. i zakładał, że dzieci i młodzież na świeżym powietrzu mogły znajdować się jedynie w obecności opiekuna prawnego. Takiej opieki dzieci nie musiałyby mieć, jeśli przemieszczałyby się np. do placówki oświatowej lub miejsca przeprowadzania egzaminu.
Zmiany w rozporządzeniu zaczną obowiązywać od wtorku 5 stycznia. Skomentował je minister zdrowia Adam Niedzielski, który w poniedziałek przemówił na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej.
- Mamy okres ferii, tych ferii, które niestety nie są takimi prawdziwymi feriami, jakie pamiętamy, jakie mogliśmy spędzać w górach, w śniegu, zjeżdżając na nartach. Chcielibyśmy jednak dać możliwość korzystania ze świeżego powietrza i tego, żeby dzieci w tych godzinach 8-16 mogły po prostu przebywać samodzielnie poza miejscem zamieszkania - wyjaśnił.
Polacy próbują obejść zakazy
Polacy tłumnie nie zgadzają się ze wszystkimi obostrzeniami, które w praktyce zatrzymują ruch turystyczny. Wiele osób próbuje obejść zasady kwarantanny narodowej, co dało się zauważyć już w czasie świąt i sylwestra. Miejscowości turystyczne wypełniły się kamperami. O jednym z przypadków pisaliśmy tutaj.
Kampery w górach, fot. pixabay.com/MemoryCatcher
Okazuje się jednak, że to niejedyny pomysł. Pod Tatrami nielegalnie wynajmowane są noclegi. Rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek zapewniał w rozmowie z PAP, że do policji codziennie napływają zgłoszenia od mieszkańców, którzy na danej posesji widują osoby lub samochody na obcych rejestracjach.
Przypominamy, że za niestosowanie się do restrykcji, grożą duże kary finansowe. Za łamanie zasad rozporządzenia o działalności hotelarskiej, grozi kara do nawet 30 tysięcy złotych. Kontrole są prowadzone codziennie. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Atrakcje zamknięto w związku z kwarantanną narodową, fot. wikimedia.commons/ Jerzy Opioła/ CC BY-SA 4.0/ https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/deed.en
Źródło: Radio Zet, Onet
