Ewakuacja lotniska w Modlinie. Służby postawione w stan gotowości
Wczoraj wieczorem pasażerowie oczekujący na warszawskim Modlinie znaleźli się w bardzo stresującej sytuacji. Dyżurny portu zarządził natychmiastową ewakuację terminala i dróg dojazdowych do parkingu lotniska. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze grup interwencyjnych, specjalny robot oraz straż pożarna.
To był pracowity dzień dla służb w Warszawie. Tego samego dnia rano ewakuacja została ogłoszona również na Lotnisku Chopina.
Wieczorna ewakuacja pasażerów z Modlina
Z lotniska w Modlinie trzeba było ewakuować 75 pasażerów. W bezpieczne miejsce musiały udać się osoby oczekujące w całej hali ogólnodostępnej, strefie przylotów oraz poruszające się dwoma nitkami dojazdowymi do Terminala.
Przyczyną ogłoszonego alarmu bombowego był bagaż pozostawiony bez opieki. Był to czarny futerał z gitarą, który został porzucony w strefie przylotów w hali ogólnodostępnej. Choć zgłoszenie może nie wydawać się krytyczne, służby mają bezwzględny obowiązek traktować to jako poważne zagrożenie Na lotnisku natychmiast pojawiły się Grupy Interwencji Specjalnych Straży Granicznej. Wezwano również Straż Pożarną.
Bagaż sprawdzili pirotechnicy przy pomocy specjalnego robota
Po analizach ryzyka, służby podjęły decyzję o wyznaczeniu strefy bezpieczeństwa. Rozpoznanie pirotechniczne bagażu z użyciem robota i sprzętu rentgenowskiego potwierdziło na szczęście brak zagrożenia.
O godz. 20:30 ogłoszono zakończenie alarmu związanego z zagrożeniem bombowym. Niestety właściciela bagażu nie ustalono. Działania spowodowały trzydziestominutowe opóźnienie samolotu odlatującego do Salonik.
Zagubiony bagaż wstrzymał też ruch na Okęciu
Tego samego dnia, wcześnie rano podobna sytuacja wstrzymała pracę na Lotnisku Chopina w Warszawie. Tam trzeba było natychmiast ewakuować 200 pasażerów. Na szczęście nie odnotowano zagrożenia.
"Każdy bagaż bez widocznego nadzoru traktowany jest przez służby lotniskowe, jako potencjalne zagrożenie, co wiąże się ze wszczęciem odpowiednich procedur bezpieczeństwa(...)Procedury te są czasochłonne i mogą mieć wpływ na opóźnienia lotów" - informuje Nadwiślańska Straż graniczna.
Funkcjonariusze proszą również o niepozostawianie bagażu bez opieki. "Nie należy również brać od nieznajomych osób pakunków i bagażu o nieznanej zawartości. Jeśli spotkamy się z podobną propozycją, powinniśmy natychmiast powiadomić o zdarzeniu służby lotniskowe. Za pozostawienie bagażu bez opieki grożą sankcje w postaci mandatu karnego" - informują służby.
