Dowbor i Koroniewska pokazali "paragon grozy" z Hiszpanii. Tyle zapłacili za śniadanie w kawiarni
Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska-Dowbor uchodzą za jedną z najbardziej zgranych par w polskich show-biznesie. Para prężnie działa w mediach społecznościowych, zabawiając fanów nagraniami, na których z przymrużeniem oka pokazują swoją codzienność w Polsce, jak i w Hiszpanii, gdzie przed laty kupili dom. Tym razem para pokazała rachunek za posiłek z kawiarni w Marbelli. Suma na paragonie zaskoczyła nie tylko ich, ale i tysiące internautów.
Dowbor i Koroniewska polecieli na wakacje do Hiszpanii
Joannę Koroniewską-Dowbor i Macieja Dowbora łączy nie tylko wspólna działalność zawodowa oraz podobne poczucie humoru, ale i pasja do podróżowania. Para, podobnie jak wielu innych polskich celebrytów, zdecydowała się kilka lat temu na zakup nieruchomości w Hiszpanii. Dowborowie stali się właścicielami domu położonego w Marbelli, chluby Costa del Sol, czyli Wybrzeża Słońca.
Jeszcze w połowie XX wieku mało kto mógł przypuszczać, że mała hiszpańska wioska w Andaluzji przekształci się w luksusowy kurort, symbol prestiżu, w którym nieruchomości będą warte ponad 20 czy 30 mln euro. Dziś to miejsce, porównywane przez niektórych do Lazurowego Wybrzeża, słynie z wystawnych imprez i nadmorskich promenad, przy których znajdują się eleganckie restauracje i bary z widokiem na złocisty piasek. Jaką kwotę trzeba zapłacić za posiłek dla dwóch osób w kawiarni w centrum Marbelli? Odpowiedź na to pytanie poznajemy dzięki krótkiemu filmowi, który para opublikowała w mediach społecznościowych.
Obłędna przyroda, brak tłumów i tylko 2 godziny lotu. Niebiański zakątek Europy ma nawet "małą Polskę" Ponad 60 dni wolnego w 2025 roku. Wystarczy jeden prosty trik. Podpowiadamy, jak to zrobićDowborowie pokazali "paragon grozy" z hiszpańskiej kawiarni
W ostatnim czasie Joanna Koroniewska-Dowbor udostępniła relację ze wspólnych wakacji z mężem w słonecznej Marbelli. Szczególne zainteresowanie internautów wzbudziło nagranie zatytułowane “paragon grozy w Hiszpanii”, w którym małżeństwo ujawniło kwotę, jaką przyszło im zapłacić za śniadanie dla dwóch osób.
Para zamówiła zapiekanki z tuńczykiem, awokado i pomidorem, a do tego oboje wybrali kawę z mlekiem. Na końcu nagrania małżonkowie pokazali rachunek. Na jakie ceny muszą być przygotowani turyści zainteresowani odwiedzeniem tego regionu Hiszpanii? Całkowity koszt śniadania wyniósł 8,20 euro, co odpowiada około 35 zł. Dowborowie byli mile zaskoczeni, zwłaszcza że wielu popularnych warszawskich lokalach gastronomicznych za podobną kwotę trudno byłoby zjeść śniadanie nawet dla jednej osoby.
Pamiętajmy, że Marbella to taki trochę Sopot, czyli resort, ale też my staramy się wybierać raczej miejsca dla lokalesów niż przypadkowych turystów. I żyć jak Hiszpanie… zresztą całkiem przyjemnie! - podkreśla Joanna Koroniewska w opisie pod filmem, zachęcając swoich odbiorców do wyrażenia własnej opinii o cenach w Hiszpanii.
Ceny w Hiszpanii pozytywnie zaskoczyły internautów. "Wszędzie taniej niż w Polsce"
Choć kalendarzowo sezon wakacyjny skończył się wraz z rozpoczęciem roku szkolnego, coraz więcej osób wybiera odpoczynek we wrześniu, październiku i listopadzie. Powodów jest co najmniej kilka — począwszy od większego spokoju panującego w popularnych miejscowościach turystycznych, przez stosunkowo niższe ceny, dzięki którym można sporo zaoszczędzić. Najwyraźniej zasada ta tyczy się również popularnych kurortów na południu Europy.
W sekcji komentarzy pod filmem nie brakuje wypowiedzi osób, które podkreślają, że w ostatnich latach pod względem poziomu cen w gastronomii Polska przestawała odstawać od reszty Europy.
- "35 zł za dwie osoby to taniej niż w Polsce",
- “W tym roku byłam w wielu miejscach w Europie i tak drogo jak w Polsce nigdzie nie było”,
- “We Włoszech podobnie. Śniadanie dla 2 osób + kawy za mniej niż 10 euro. Polskie ceny to żart”,
- “W kawiarni Sowa tylko za dwie kawy jest taki rachunek”,
- “W Polsce są ceny z kosmosu. Potwierdzam — dużo podróżuję i mam porównanie. Polscy właściciele restauracji odpłynęli. To już graniczy z bezczelnością” - czytamy w komentarzach.
A jakie jest Wasze zdanie o cenach w polskich i zagranicznych restauracjach i kawiarniach?