Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Na topie > Dlaczego w pociągach nie ma pasów bezpieczeństwa? Odpowiedź może zaskoczyć
Dorota Witt
Dorota Witt 28.03.2023 14:29

Dlaczego w pociągach nie ma pasów bezpieczeństwa? Odpowiedź może zaskoczyć

Pociąg
Fot. Canva

Przewoźnicy kolejowi na świecie nie wyposażają składów w pasy bezpieczeństwa nawet, jeśli oferują przejazdy superszybkimi pociągami. Kiedy podróżujemy autem czy autobusem, a nawet samolotem musimy pamiętać o zapięciu pasów. Dlaczego w pociągach ich nie ma? Dla bezpieczeństwa. 

Pociąg to jeden z najbezpieczniejszych pojazdów, do wypadków dochodzi rzadko

Statystyki wypadków, uwzgledniające nie tylko ich liczbę, ale i stan poszkodowanych, pokazują, że pociąg to jeden z najbezpieczniejszych środków lokomocji. Dzieje się tak, mimo że nie jest wyposażony w pasy. A może właśnie dlatego. 

Pasy w samochodzie zdają egzamin w przypadku nagłego hamowania czy wypadku, mają wtedy przytrzymać pasażera. Chodzi o to, że kiedy rozpędzony pojazd zatrzymuje się nagle, wszystko, co jest w środku, także ludzie, nadal pędziłoby w pierwotnym kierunku i uderzyłoby w deskę rozdzielczą, szybę lub wypadłoby przez nią, gdyby nie pasy. 

W samolocie trzeba o nich pamiętać podczas startu i lądowania, mają wtedy zatrzymać pasażerów w miejscu. Przydają się w czasie turbulencji. W innych momentach lotu nie są wykorzystywane. 

W przypadku pociągów do takich sytuacji nie dochodzi. Większość wypadków kolejowych to zderzenia z autami. Siła uderzenia jest w takich sytuacjach za mała, by wyrzucić pasażerów z foteli.

Projekt bez tytułu - 2023-03-28T131042.882.png

Fot. Canva

Trudno uwierzyć w te luksusy w rosyjskim pociągu. W przedziale prysznic i prywatny sejf Pilot zemdlał za sterami samolotu. To co zrobili dwaj pasażerowie odbiera mowę

W czasie wypadku zapięci pasami podróżni pociągu nie mogliby uciec przed lecącym przedmiotem

Powody, dla których w pociągach nie ma pasów punktuje autor vloga „Jasna strona”. 

W odcinku „Dlaczego w szybkobieżnych pociągach nie ma pasów bezpieczeństwa” youtuber zaczyna od dyskusyjnego stwierdzenia, że i tak nikt by ich nie zapiął i nikt by tego nie skontrolował. Uważa, że ludzie kupują bilet kolejowy, żeby w spokoju gdzieś dojechać, w czasie jazdy móc wstać, przejść się do wagonu restauracyjnego czy zamienić się miejscami, dlatego nikt nie pomyśli o pasach bezpieczeństwa.

Kolejne argumenty, jakie przytacza youtuber, zdecydowanie łatwiej jest przyjąć:

- Drugim powodem jest samo bezpieczeństwo. Nad pasami zastanawiano się przez bardzo długi czas i wszyscy znawcy zgodnie uważają, że nie są one nikomu potrzebne - mówi. - Wyobraźmy sobie pociąg pełen manekinów zderzeniowych. Niektóre siedzą z zapiętymi pasami, a inne stoją lub przechadzają się po wagonie. Wtedy pociąg w coś uderza. Niezabezpieczone manekiny wylatują w powietrze, uderzając siedzących pasażerów i tym samym zwiększając liczbę poszkodowanych - dodaje.

Projekt bez tytułu - 2023-03-28T154607.224.pngFot. Youtube, vlog „Jasna strona”

 

Wypadek kolejowy. Lepiej wypaść z miejsca niż być uwięzionym w fotelu

Youtuber opowiada o hipotetycznym wypadku, podczas którego wykolejają się dwa pociągi i przewracają się.

- W pierwszym manekiny siedzą zapięte pasami, w drugim zaś tych pasów nie ma - opowiada. - W pierwszym manekiny odniosą znacznie większe obrażenia przez pasy, ponieważ głównym zagrożeniem podczas wypadku kolejowego jest zderzenie z obiektami wlatującymi do wagonu z zewnątrz. Pociąg przewraca się na bok, w tym momencie przez okno przebija się kawałek żelaza i odpycha od niego manekina. Gdyby jednak był zapięty pasami, wlatujący przedmiot zwyczajnie by go zmiażdżył - dodaje.

Eksperci są zgodni: lepiej jest zostać wyrzuconym z miejsca w czasie katastrofy kolejowej niż zostać uwięzionym w fotelu i być może przygniecionym czymś, nie wiedząc przy tym, jakie są szanse na szybkie dotarcie ratowników. 

 

Powiązane
Stragany
Od Zakopanego, aż po Bałtyk. Nowy hit opanowuje wakacyjne stragany. Wszyscy chcą go teraz mieć
ludzie, las
Rewolucja w sanatoriach od 1 lipca. Szykuje się duże ułatwienie dla kuracjuszy, wielu na to czekało