"Czuć zapach stęchlizny". Polak zarezerwował tani hotel niedaleko turystycznego raju
Pokój w cenie 50 zł w egzotycznym kraju brzmi jak oferta nie do odrzucenia. Influencer Mateusz Myla zupełnie jednak nie spodziewał się tego, co zastanie po przybyciu na miejsce. Tani hotel okazał się ogromnym rozczarowaniem. Ostrzega turystów, by nie popełnili jego błędu.
-Nie miałem powodu do radości - słyszymy na opublikowanym przez influencera wideo.
Nocleg za 50 zł w Wietnamie. Influencer postanowił skorzystać z oferty
Podróżowanie po świecie to marzenie wielu Polaków, a jednym z najbardziej rozchwytywanych kierunków jest Tajlandia. Tam właśnie mieszka Mateusz Myla Müller, polski influencer, który na platformie TikTok gromadzi już 2 mln obserwatorów. W swoich materiałach wideo opowiada o życiu w Azji, a także wyjawia masę ciekawostek.
Niedawno postanowił udać się na wycieczkę do Wietnamu, o czym także opowiedział na TikToku. Porównał dwa hotele. Nocleg w jednym z nich kosztował 1000 zł, w drugim z kolei tylko 50 zł. Influencer sprawdził oba obiekty i jak się okazało, różnica była ogromna.
Test pokoju hotelowego. Szok i niedowierzanie
Mateusz udał się najpierw do pięciogwiazdkowego hotelu w Da Nang w środkowym Wietnamie. Od razu zachwycił go nowoczesny wystrój oraz fakt, że obiekt położony jest tuż nad samym Morzem Południowochińskim. Do tego prywatna plaża i długi basen zewnętrzny. W cenie miał do dyspozycji 50 m kw. z widokiem na morze, śniadanie, spa i siłownię. Można by rzec “prawdziwe luksusy”.
W końcu przyszedł czas, by przetestować tańszy hotel we wsi Moc Chau, gdzie za pokój zapłacił tylko 50 zł. O komfortowych warunkach nie było już mowy. - Samo znalezienie tego miejsca nie należało do najłatwiejszych, a kiedy mi się to udało, nie miałem powodu do radości - mówi influencer. - Miejsce było zapuszczone i od początku było czuć zapach stęchlizny - dodaje. W cenie otrzymał pokój o metrażu 10 m kw., łóżko oraz wspólną łazienkę.
Turyści mają różne preferencje noclegowe
Jak tylko wideo doczekało się publikacji, internauci nie omieszkali go skomentować. Jeden z użytkowników napisał, że zwyczajnie nie ma sensu porównywać tak dwóch skrajnie różnych noclegów. Jak przyznał sam influencer, tańszy hotel, w którym warunki pozostawiały wiele do życzenia, może świetnie sprawdzić się jako baza wypadowa, by zatrzymać się np. na jedną noc. Nietrudno się z tym nie zgodzić, co więcej, turystom niekiedy nie zależy na komfortowych czy luksusowych warunkach, bowiem pokój hotelowy służy im wyłącznie do spania.