Całonocna akcja w Tatrach. Zaginęli polscy turyści
W poniedziałek 10 lipca wieczorem w Tatrach odbyła się akcja poszukiwawcza dwóch polskich turystów. Powiadomili oni ratowników górskich na temat tego, że nie wiedzą, gdzie się znajdują i potrzebują pomocy.
Turyści nie byli w stanie kontynuować swojej górskiej wyprawy.
Akcja poszukiwawcza w górach
Polscy turyści zgubili się podczas zdobywania Gerlacha (2655 m), czyli najwyższego szczytu Tatr, który znajduje się po słowackiej stronie.
Do akcji poszukiwawczej wkroczyły słowackie służby. Ratownicy górscy jednak nie byli w stanie dotrzeć do poszkodowanych śmigłowcem ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe. W związku z tym słowackie służby poprosiły Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe o pomoc.
TOPR w akcji na Gerlachu
Polscy ratownicy górscy ruszyli z Zakopanego. Z pokładu śmigłowca udało im się zlokalizować zagubionych turystów, jednak ze względu na silny wiatr nie mogli wkroczyć do akcji i musieli zawrócić do bazy.
Namierzeni przez TOPR turyści zostali odnalezieni przez słowackich ratowników, którzy dotarli do Polaków pieszo. Wszystkim udało się szczęśliwie zejść do schroniska Śląski Dom.
Całonocna akcja poszukiwawcza
Akcja zakończyła się dopiero we wczesnych godzinach porannych we wtorek 11 lipca. Turyści byli w wieku 29 i 34 lat i nie odnieśli żadnych obrażeń.