Cała Polska śmieje się z toalety w Krakowie. Ludzie przecierają oczy ze zdumienia, absurd goni absurd
Wakacyjny sezon trwa w najlepsze, a jednym z najpopularniejszych kierunków wypoczynku tradycyjnie pozostaje Kraków. Choć turyści podróżujący po Polsce mogli niejednokrotnie przekonać się o tym, że z "paragonem grozy" można wyjść również z toalety, tym razem o ubikacjach na Małopolsce zrobiło się głośno z innego powodu. Prawdziwą burzę wywołało zdjęcie szalet za setki tysięcy złotych, z których i tak nie można korzystać.
Burza wokół publicznej toalety w Krakowie
Toalety publiczne stanowią istotny element infrastruktury miejskiej, zwłaszcza w miejscowościach turystycznych z uwagi na dużą liczbę odwiedzających. Problem jednak w tym, że mieszkańcy Krakowa od lat zgłaszają deficyt toalet publicznych i konieczność utworzenia nowych udogodnień, a w okresie wzmożonego ruchu turystycznego wciąż ich brakuje.
Magistrat wyszedł naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców stolicy Małopolski, jednak budowa publicznych toalet za setki tysięcy złotych rozpoczęła serię niefortunnych zdarzeń. Jak informował portal lovekrakow.pl pod koniec ubiegłego roku, biurokratyczne opóźnienie uniemożliwiło przyłączenie elektryczne. Bez prądu tego typu toalety stają się bezużyteczne i od miesięcy pozostają wyłączone z użytku.
Toaleta wstydu w Krakowie. "Takie wtopy zaczynają być już standardem"
Zdjęcie zamieszczone przez serwis krowoderska.pl na Facebooku przedstawia nowoczesną toaletę, która stanęła w parku Krowoderskim. To kolejny punkt sanitarny na mapie Krakowa, który pozostaje nieczynny do odwołania. Jednakże z myślą o osobach, które chcą pójść za potrzebą fizjologiczną, opracowano tymczasowy “plan B”. Obok toalety wartej setki tysięcy złotych pojawił się… przenośny toi toi.
Wpis błyskawicznie obiegł media społecznościowe, wywołując falę śmiechu, oburzenia i komentarzy w całej Polsce. Pod zdjęciem mieszkańcy stolicy Małopolski wymieniają pozostałe lokalizacje w Krakowie, gdzie zaplanowana inwestycja miejska także zakończyła się fiaskiem.
To samo jest na Bagrach, postawili piękny sraczyk, do którego nie da się wejść a obok stoi kilka toitoi - informuje pani Renata.
Czytaj więcej: "Dostają piany, bo odwaga im dopisuje". Rezydentka z Grecji gorzko o Polakach na all inclusive
Na Kurdwanowie to samo. Od 2 lat jest w parku toaleta i dalej nie działa, bo źle był podłączony prąd. I dalej jest postawiony toi toi. Szkoda słów. Pieniądze wydali, ale nie da się korzystać - dodaje z kolei pani Edyta.
Czytaj więcej: Przełamały kolejną barierę. Giganty płyną ku Bałtykowi
Prędzej się doczeka pomazania sprayami niż otwarcia. Chociaż i tak jestem pod wrażeniem, że nie jest cała w podpisach, jak wszystkie kosze na śmieci w okolicy i większość innych płaskich powierzchni - komentuje pani Małgorzata.
Problem z toaletami publicznymi. Stworzono internetową mapę
O tym, że zapotrzebowanie na toalety publiczne w Krakowie jest duże, świadczy m.in. internetowa mapa toalet publicznych, która ma pomóc mieszkańcom w zlokalizowaniu ubikacji. Jak informuje Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków!, które stoi za inicjatywą, toalety w Krakowie nierzadko znajdują się na uboczu, a na miejskich stronach ciężko odszukać informacje o poszczególnych obiektach. Zdarza się, że prezentowane dane są mało precyzyjnie oraz nieaktualne. Interaktywna mapa ma ułatwić znalezienie toalety, z której można skorzystać poza domem, a także umożliwić wgląd w godziny otwarcia obiektów.