Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Świat > Pojechał do Brazylii, szaman dał mu ayahuasci
Hubert Mrozowicz
Hubert Mrozowicz 02.02.2021 15:12

Pojechał do Brazylii, szaman dał mu ayahuasci

Brazylia i ayahuasca
fot. pixabay/ eismannhans

Polak, który prowadzi kanał na youtube „Poznaj Siebie”, wybrał się w podróż do Brazylii. Nie spodziewał się, że egzotyczna wyprawa zamieni się w oczyszczanie ze zła i energii. Wszystko za sprawą pewnego Francuza, którego Polak spotkał na swojej drodze w miejscowości Salvador. Mężczyzna z Francji spojrzał Polakowi w oczy i w jednym momencie zaproponował mu uczestnictwo w brazylijskim rytuale, które wzbudza od wieków kontrowersje. Polak trafił do szamana. 

Polak pojechał do Brazylii i wziął udział w rytuale

Cała historia Polaka rozpoczęła się w miejscowości Salvador, która leży we wschodniej części Brazylii. Pewnego dnia Polaka na ulicy zaczepił mężczyzna z Francji, który wyszedł z niebywałą propozycją.

— Spotkałem tam jednego Francuza, który spojrzał na mnie i powiedział „Ty masz szalone oczy. Chyba spodobałaby ci się ayahuasca”. Powiedział mi, że słyszał, że w miejscowości niedaleko można się jej napić. Nie miałem wtedy pojęcia, co to jest ayahuasca, wyjąłem szybko swojego laptopa, wpisałem hasło i po przeczytaniu wpisu na Wikipedii wiedziałem, że teraz albo nigdy, muszę tego spróbować — rozpoczął swoją opowieść. 

Ayahuaska to rytualny psychodelik zażywany w formie napoju. Działa silnie halucynogenne i przygotowywana jest przez szamanów z Ameryki Południowej. Największą popularnością cieszy się w Brazylii, Peru i Kolumbii. Przez szamanów nawar zażywany jest w celach leczniczych, jednak staje się coraz bardziej popularny wśród podróżników, którzy doświadczają niekonwencjonalnych przygód podczas swoich wypraw.

Polak postanowił zaryzykować i wziąć udział w rytualne, którego doświadczenia zamieścił na swoim kanale. Opowiedział również o spotkaniu z szamanem, który towarzyszył mu podczas zażywania mikstury.

— Pomyślałem, że jestem gotowy, aby przejść przez takie doświadczenie. Miałem okazje spotkać się z Leo, czyli brazylijskim szamanem, aby razem z nim przejść przez ten rytuał. Pierwszym zadaniem było pozbycie się z jadłospisu wszystkich przetworzonych produktów. Jadłem przez tydzień tylko ryż i warzywa bez żadnych przypraw. Gdy znów spotkałem się z Leo, to spojrzał mi w oczy i zapytał mnie, dlaczego chcę spróbować ayahuasci. A ja odpowiedziałem mu moim łamanym portugalskim, że jestem teraz w takim momencie swojego życia, że chyba by mi to nie zaszkodziło — zdradził Polak. 

Polak opowiadał dalej, zdradzając krok po kroku, jak zbliżał się do wyczekiwanego rytuału.

— Tego dnia, co miałem spotkać się z szamanem, obudziłem się lekko zestresowany. Wiedziałem, że mam zabrać ze sobą butelkę wody. Ale powiedziałem sobie, że już tyle przecierpiałem w ciągu ostatniego tygodnia, że nie ma wyboru, bo chcę wziąć udział w tym doświadczeniu.Z Leo spotkanie rozpoczęliśmy od 1,5-godzinnego spaceru. Po tym czasie zatrzymaliśmy się w ustronnym miejscu i Leo poprosił mnie, abym przez 30 minut spokojnie sobie pomedytował, później napijemy się ayahuasci, następnie on zacznie śpiewać, a ja mam się niczym nie przejmować — słuchamy. 

Youtuber zrelacjonował, co działo się z jego umysłem i ciałem po wypiciu naparu.

— Po ok. 30 minutach od wypicia ayahuasci zacząłem się lekko pocić, a serce biło trochę mocniej, a w moim brzuchu działo się coś dziwnego. Po 15 minutach szaman nalał mi drugi kubek tego napoju. Zamknąłem oczy i zacząłem doświadczań różnych wizji. Nagle otworzyłem oczy i spojrzałem na swoją dłoń. Miałem wrażenie, jakby ciało odrywało się od kości. Wtedy zaczął się proces wznoszenia mojej świadomości nad cielnością. Po jakimś czasie poczułem, że umieram. A później rodzę się na nowo. Gdy do tego doszło, miałem wrażenie, że narodziłem się z niewiarygodną miłością do świata. Czułem ją w każdej komórce swojego ciała — spuentował. 

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:

Źródło: Newseria Lifestyle/Wiele Liter