Brat Anastazji chciałby spotkać się z podejrzanym. Ma wobec niego jasne zamiary
Nie cichną echa tragedii, która wydarzyła się na greckiej wyspie Kos. 27-letnia Anastazja Rubińska została uduszona, a jej ciało odnaleziono w niedzielę po południu po blisko tygodniowych poszukiwaniach. Główny podejrzany w sprawie nie przyznaje się do winy.
Trwa śledztwo, które ma określić, kto zamordował Anastazję Rubińską. Ostatnią osobą, która widziała ją żywą był 32-letni obywatel Bangladeszu. To właśnie ten mężczyzna jest głównym podejrzanym w sprawie.
Obywatel Bangladeszu głównym podejrzanym w sprawie
32-letni obywatel Bangladeszu był ostatnią osobą, która widziała żywą Anastazję. Mężczyzna nie przyznał się do zabójstwa, jednak wyjawił śledczym, że obcował płciowo z kobietą w poniedziałek gdy ta była w stanie nietrzeźwości. Według ustaleń Anastazja poszła do domu 32-latka o godz. 20:40, a godzinę i 20 minut później skontaktowała się ze swoim partnerem, Michałem.
Co wzbudza ciekawość to to, że Anastazja Rubińska miała oznajmić partnerowi, że czuje się niekomfortowo i przeczuwa, że grozi jej niebezpieczeństwo. 27-latka miała poprosić chłopaka o to, by ją odebrać z domu obywatela Bangladeszu. Jak podają greckie media, z nieoficjalnych informacji wynika, że partner kobiety zwlekał z przyjazdem.
Obecnie śledczy czekają na wyniki badań histologicznych, które mają dać odpowiedzi na pytania, w jaki dokładnie sposób zmarła ofiara. Szczególnie istotne będą wyniki próbek paznokci Anastazji, które wykażą, czy znajduje się tam materiał genetyczny 32-letniego mężczyzny z Bangladeszu lub jakiejś innej osoby.
Partner Anastazji: nie znaliśmy wcześniej obywatela Bangladeszu
W poniedziałek 19 czerwca telefony partnera Anastazji jak i obywatela Bangladeszu trafiły do wydziału kryminalnego, gdzie są sprawdzane. Chłopak ofiary twierdzi, że ani on, ani 27-latka nie znali aresztowanego obywatela Bangladeszu.
- Nie znaliśmy mężczyzny z Bangladeszu , który został aresztowany w sprawie Anastazji. Nie był ani znajomym, ani z jej pracy - powiedział Michał cytowany przez portal Proto Thema.
Brat Anastazji: chciałbym sam wykończyć tego człowieka
- Chciałbym spotkać się z tym człowiekiem chociaż na pięć minut i sam go wykończyć - powiedział w rozmowie z portalem Proto Thema brat Anastazji i dodał: - Ludzie, którzy to zrobili, muszą zostać ukarani. Sprawiedliwości musi stać się zadość.
Brat wyznał, że Anastazja wraz z Michałem byli parą od blisko 10 lat. - Chociaż byli razem przez tak długi czas to nie myśleli o ślubie. Podróżowali razem, chcieli zarobić na życie, dlatego pojechali do pracy do Grecji.