Blogerka opisała nieodpowiednie zachowanie turystów wobec zwierząt w Tatrach

„Wszystko byłoby piękne, gdyby nie turyści"

Według relacji autorki wpisu żaden z psów nie był na smyczy, nie miał obroży i mimo ogromnej liczby ludzi, nie zwracały na nich najmniejszej uwagi. Mimo to znaleźli się ludzie, którzy za wszelką cenę próbowali pogłaskać szczeniaczka.

- Nie ważne, że ten maluch wcale nie miał na to ochoty, Pani chce i już! Gdy zwróciłam jej uwagę, że ten pies jest w pracy, uśmiała się w głos kontynuując nawoływanie malucha wręcz prawie się przed nim kładąc - relacjonuje autorka wpisu. Turystka miała odpuścić dopiero wtedy, gdy Góral wydarł się na nią i zagroził jej kijem.

Autorka wpisu dodaje, że takich sytuacji było wiele. Niektórzy nawet wysyłali swoje dzieci, żeby pogłaskały pieska, chociaż ani dziecko ani pies nie miały na to ochoty. - Trzeba zrobić przecież pamiątkowe zdjęcie - komentuje.

Na koniec wpisu autorka skomentowała sytuację psów pracujących, których życie nie zawsze jest kolorowe. Jak jednak podkreśla, ten konkretny góral miał bardzo dużo szacunku dla pomagających mu czworonogów.

- Psy tego Pana były tak bardzo skupione na pracy oraz swoim przewodniku, że obserwacja tego była dla mnie ogromną przyjemnością i nauką - relacjonuje autorka wpisu.

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=119754083773656&id=101549195594145

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:

• Skandal w Tatrach, turyści przeszli samych siebie. „Pani chce i już"

• Lot do Polski zamienił się w koszmar, za nic mieli innych pasażerów

• Horror w raju, nie żyją co najmniej 3 osoby. Żywioł uderzył na wyspie

Źródło: Facebook/ O psie mowa