60 porażeń prądem na berlińskim lotnisku. Wszystko przez kontrolę bagażu
Maszyna do kontroli bagażu spowodowała wiele problemów na nowym lotnisku w Berlinie. Pracownicy ochrony wielokrotnie zostali porażeni prądem. Łącznie to już 60 przypadków. Konieczna była pomoc medyczna.
Problemy z maszyną do kontroli bagażu
Wszystko wydarzyło się na lotnisku Flughafen BER w Berlinie, które zostało otwarte 30 października ubiegłego roku. W tym nowym porcie doszło już do kilku nieprzyjemnych sytuacji, w wyniku których ucierpieli pracownicy.
Jak podaje Benjamin Roscher ze związku zawodowego Verdi, poszkodowani zgłaszali silny ból, drętwienie i senność. Co gorsza, sytuacja nie jest lepsza. Porażenia powtarzają się. Niektórzy byli porażeni kilka razy podczas jednej zmiany.
Konsekwencje tych incydentów były na tyle poważne, że nie obchodziło się bez pomocy medycznej. Wielu pracowników lotniska było przetransportowanych do szpitala, gdzie lekarze stwierdzali, że nie są w stanie kontynuować zmiany.
Wiele osób zarzucało niedopatrzenia na nowym porcie lotniczym w Berlinie, jednak zlecono już kontrolę sprzętu. Policja oraz inne służby wskazują, że wszystkie systemy funkcjonują zgodne z obowiązującymi normami.
Funkcjonariusze uważają, że przyczyną porażeń może być nie awaria maszyn, a nieodpowiedni strój pracowników. Miałby on mieć dużą zawartość materiałów syntetycznych, które przyciągają prąd.
Według ostatnich informacji, wszyscy pracownicy lotniska zostali już poinformowani, jak odpowiednio ubierać się do pracy. Mieli także zostać wyposażeni w antystatyczne breloczki. Rzeczniczka policji w Berlinie uważa, że porażenia nie wywołują uszczerbku na zdrowiu, a jedynie przerażenie.
Sprawy jednak nie zamierza tak zostać związek zawodowy Verdi. Jego członkowie domagają się wstrzymania obsługi pasażerów w terminalu T1 lotniska BER do czasu usunięcia przyczyn technicznych wypadków. Więcej o lotnisku w Berlinie można przeczytać tutaj.
Terminal 1 na lotnisku w Berlinie, fot. commons.wikimedia.org/Arne Müseler/CC BY-SA 3.0 DE/ https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/de/deed.en
Problem na polskim lotnisku
Jak pisaliśmy wcześniej , w poniedziałek 18 stycznia na lotnisku Katowice Airport konieczne było zorganizowanie lądowania samolotu z asystą. Powodem była dekompresja, czyli utrata ciśnienia w kabinie.
W rozmowie z portalem Turyści.pl rzecznik lotniska Cezary Orzech zaznaczył, że nie było to lądowanie awaryjne. Zdarzenie nie spowodowało też żadnych utrudnień na lotnisku oraz opóźnień w lotach.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Źródło: tanie-loty.com.pl