Atak bombowy na pokładzie. Wyjaśnienie zajścia jest kuriozalne
Do nietypowego zdarzenia doszło na pokładzie lecącego samolotu. Pilot musiał natychmiast zawracać na lotnisko, z którego startował, co więcej, wszczęto alarm bombowy. Powodem był przedmiot, który zostawił w toalecie jeden z pasażerów.
Na pokładzie wybuchła panika. Przerażeni podróżni zastanawiali się, czy grozi im niebezpieczeństwo.
Alarm bombowy na pokładzie samolotu
Żarty o posiadaniu bomby nigdy nie kończą się dobrze. Pracownicy lotnisk, czy linii lotniczych każdy przypadek traktują bardzo poważnie i takie występki zawsze wiążą się z bardzo nieprzyjemnymi skutkami. Nie raz zdarzało się bowiem, że na podejrzenie o bombie natychmiast reagowały odpowiednie służby i nawet najmniejszy sygnał nigdy nie był bagatelizowany. Przekonali się o tym podróżni, którzy znaleźli się na pokładzie jednego samolotu. Owy przypadek natomiast jest dość nietypowy.
Ten lot pasażerowie samolotu linii Copa Airlines zapamiętają na długo. Wystartowali z Panamy i zmierzali do Tampy na Florydzie. Nagle po ok. kilkudziesięciu minutach pilot podjął decyzję, by zawrócić na lotnisko w Panamie. Powodem miała być rzekomo podłożona bomba.
Samolot natychmiast odizolowano od pozostałych na lotnisku
Na pokładzie samolotu znajdowało się 144 pasażerów. Nikt nie wiedział, co dokładnie się dzieje, ale wszyscy byli z pewnością bardzo przerażeni. W końcu podejrzenie podłożenia bomby na pokładzie potrafi wzbudzić panikę. Nie inaczej było w przypadku samolotu linii Copa Airlines.
Samolot Boeing 737-800 powrócił na lotnisko, z którego startował. Na miejscu prędko odizolowano go od innych samolotów, tak, aby ewentualny wybuch nie zagrażał bezpieczeństwu na lotnisku.
Niewiarygodne, czym okazał się tajemniczy przedmiot na pokładzie
Taka sytuacja niejednego mogłaby doprowadzić do białej gorączki. Rzekoma bomba okazała się niegroźna, ponieważ tak naprawdę wcale bombą nie była. Okazało się, że w toalecie w samolocie znajdowała się pielucha dla dorosłych, którą najprawdopodobniej zostawił tam jeden z pasażerów.
Toaletę zdezynfekowano, a zdjęcie pieluchy w samolocie bardzo szybko obiegło sieć.