10 marca będzie pogrzeb Aleksandra Doby. Podróżnik zostanie pośmiertnie uhonorowany obeliskiem
Ciało Aleksandra Doby jest już transportowane do Polski
Pogrzeb podróżnika odbędzie się 10 marca na Cmentarzu Komunalnym w Policach pod Szczecinem
Doba uhonorowany zostanie przez burmistrza miasta. Na Skwerze Wielkich Polaków stanie jego obelisk
Wiadomość o śmierci Aleksandra Doby dotarła do Polski 23 lutego i była bolesnym ciosem dla całego świata polskiej turystyki.
Tuż przed śmiercią polski podróżnik zdobył Kilimandżaro, gdzie niespodziewanie stracił przytomność i zmarł. Jego ciało zostało przetransportowane do miejscowego szpitala, gdzie przeprowadzono sekcję zwłok. Potwierdzono w niej, że śmierć Polaka nastąpiła z przyczyn naturalnych.
Kiedy będzie pogrzeb Aleksandra Doby?
We wtorek pojawiła się informacja, że ciało Doby jest już transportowane do Polski. 10 marca odbyć się ma jego pogrzeb, który będzie miał miejsce w Policach koło Szczecina, co potwierdził ratusz. Podróżnik spędził w tej miejscowości ostatnie 10 lat swojego życia.
– Msza żałobna odbędzie się w kościele pod wezwaniem Świętego Kazimierza w Policach w środę 10 marca o godzinie 13:00. W celebrze podczas Mszy będzie brał udział Honorowy Obywatel Gminy Police Ksiądz Prałat Jan Kazieczko. Pochówek nastąpi o godzinie 14:00 na Cmentarzu Komunalnym, przy ul. Tanowskiej w Policach [pis. org.] – czytamy na stronie Urzędu Miejskiego w Policach.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO[EMBED-3203]
Aleksander Doba zostanie pośmiertnie uhonorowany
74-letni podróżnik był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci reprezentujących Polskę na arenie międzynarodowej. Jako pierwszy na świecie przepłynął samotnie Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent, wykorzystując jedynie siłę własnych mięśni.
Na koncie miał też wiele innych, niesamowitych wyczynów, burmistrz Polic postanowił więc go pośmiertnie uhonorować. Obelisk Aleksandra Doby ma stanąć na Skwerze Wielkich Polaków. Odsłonięcie obiektu zaplanowano na dzień 75. urodzin podróżnika, czyli 9 września 2021 roku.
Polak miał jeszcze wiele marzeń i planów podróżniczych, których niestety nie zdążył zrealizować. Organizator wyprawy, podczas której zginął Doba, wyznał, że mówił m.in. o przepłynięciu kolejnych dwóch oceanów.
– Na jego liście była Rosja. Poza tym chciał przepłynąć kajakiem Ocean Spokojny. Przebąkiwał coś o Oceanie Atlantyckim, co wszyscy przyjmowali z ogromnym podziwem, ale też strachem. Wiemy, z jakim ryzykiem się to wiąże – mówił dla WP Łukasz Nowak.
Choć nie będzie miał już tej szansy, bez wątpienia podróżniczego ducha zaszczepił w wielu osobach z Polski i nie tylko. Zostanie zapamiętany jako jeden z najbardziej pozytywnych i optymistycznie nastawionych do życia obieżyświatów.
– Olek był jednym z nas - miłośnikiem podróży, życia, a ponad wszystko symbolem, który był inspiracją dla milionów ludzi na całym świecie – wspominano Aleksandra Dobę na profilu organizatora wyprawy na Facebooku.
Żegnaj PrzyjacieluZ niesłychanym żalem przyjęliśmy informację o śmierci naszego przyjaciela i towarzysza podróży -...
Opublikowany przez Soliści - podróże poza utartym szlakiem Wtorek, 23 lutego 2021
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Urząd Miasta Police, Facebook