6-latek nagle zalał się łzami w samolocie. Jego matka nie miała litości dla pasażera obok. "Czy jestem du*****?"
Podróż samolotem 19-letniego pasażera przebiegała dosyć spokojnie - do czasu… Dla umilenia czasu, jak wielu turystów podczas lotu, mężczyzna oglądał na swoim telefonie jeden z popularnych, hollywoodzkich filmów akcji. W pewnym momencie usłyszał za swoimi plecami rozdzierający krzyk. Na pokładzie zaczęła się awantura, którą rozpętała… matka jednego z siedzących tuż obok dzieci. Zaczęło się od mocnych słów.
Historia, którą opowiedział nastolatek zdecydowanie podzieliła internatów, "Czy jestem du*****?"- pytał mężczyzna.
To miała być spokojna podróż samolotem do domu
Podróżowanie z małymi dziećmi na pokładzie może przysporzyć wielu problemów. Zwłaszcza dla pozostałych podróżnych. Takiego obrotu sprawy jednak ciężko było się spodziewać. Tym razem więcej hałasu i nerwów współpasażerów na pokładzie spowodowało nie dziecko, a jego matka.
Anonimowy 19-latek wywołał debatę w serwisie Reddit, dzieląc się swoją historią z ostatniej podróży samolotem. Lot trwał prawie 6 godzin i zdecydowanie nie należał do przyjemnych.
6-latek nagle zalał się łzami w samolocie. Jego matka nie miała litości dla pasażera obok
„Miałem kilka filmów pobranych na telefon, w tym Deadpool 2. Oglądałem go na telefonie ze słuchawkami w uszach. Podczas jednej z finalnych scen (moment, w którym Deadpool zostaje rozerwany na pół) usłyszałem za sobą przeraźliwy krzyk, „- mężczyzna opisał internautom sprawę na Reddicie
- „Wyciągam słuchawki, a za mną płacze małe dziecko. 6-letni chłopiec specjalnie ustawił się w taki sposób, aby móc patrzeć na mój ekran i widział, tę scenę” - dodaje 19-latek. Głośny płacz i przerażenie chłopca było jednak dopiero początkiem chaosu na pokładzie. Do akcji wkroczyła matka chłopca.
W internecie zawrzało. "Czy jestem du*****?"
"Matka się na mnie wściekła i krzyknęła, że nie powinienem oglądać takich rzeczy, zwłaszcza przy dzieciach" – wspomina 19-latek. "Nie zdawałem sobie sprawy, że ktoś mnie obserwuje i ten dzieciak musiał przyjąć naprawdę dziwną i niewygodną pozycję, żeby zobaczyć ekran mojego telefonu" - dodaje mężczyzna i pyta -"Czy jestem du*****?"
Sprawa podzieliła internautów. Z jednej story wiele komentarzy skupia się na krzywdzie dziecka. Z drugiej strony znaczna ich część zarzuca winę matce chłopca. "Powinna była pilnować własnego dziecka. Była szczęśliwa, że był zajęty, dopóki nie przyniosło to odwrotnego skutku i postanowiła zrzucić winę na innych", "Jestem rodzicem i nienawidzę takich rodziców. Nikt inny nie jest odpowiedzialny za to, co ogląda twoje dziecko" – czytamy w komentarzach.