Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Turystyka > "Została dziura i uraz". Zdradziliście nam sekrety polskich sanatoriów
Redakcja   Turyści
Redakcja Turyści 05.05.2024 15:30

"Została dziura i uraz". Zdradziliście nam sekrety polskich sanatoriów

Sanatorium
fot. Marek BAZAK/East News

Sanatoria cieszą się olbrzymią popularnością w Polsce. To nie tylko świetna okazja do podreperowania zdrowia, ale też do podróży i poznania ciekawych osób z całej Polski. W jednym z postów na Facebooku Turystów zapytaliśmy Was o wspomnienia z pobytów w sanatorium. Oto najciekawsze odpowiedzi. 

"Nic tylko korzystać"

Zapytaliśmy naszych czytelników o ich wspomnienia z sanatoriów. Niektóre wypowiedzi naprawdę podnoszą na duchu!

"Byłam dwa razy w Irenie Połczyn-Zdrój, było super. Borowiny nie żałowali. W lipcu jedziemy do st. George'a w Ciechocinku, dwa lata temu było super, a teraz zobaczymy" - napisała pani Marianna. 

"No cóż mam powiedzieć? Byłem w Ustroniu, pogoda super, warunki lokalowe bardzo dobre, turystycznie przepięknie. Nic tylko korzystać, dbać o zdrowie i cieszyć się życiem. Serdecznie polecam" - skwitował pan Robert. 

"Byłam 5 razy i zawsze super trafiłam, nie miałam żadnych powodów do narzekania" - napisała pani Aneta.

"Mam bardzo dobre wspomnienia z sanatorium. Byłem pierwszy raz w Osieczku i było wspaniale. Poznałem bardzo fajnych ludzi, a zabiegi były na najwyższym poziomie. Rehabilitanci to młoda kadra mająca dużo empatii dla ludzi. Polecam każdemu, kto ma skierowanie, aby jechał do sanatorium. Nie trzeba się bać!" - dodał pan Andrzej.

"Byłam. Polecam wszystkim kobietom. Pełny luz, bez prania, gotowania czy sprzątania. Można odpocząć" - opisała pani Edyta.

Najważniejsze jest towarzystwo

Wielu internautów wskazywało, że poza zabiegami, najważniejsze dla nich było towarzystwo. A jak wiadomo, sanatorium to świetna okazja do poznania ludzi. 

"Trzeba się dostosować do reszty towarzystwa i będzie super. Są tacy, co im nic nie pasuje i są ciągle niezadowoleni. Ale takie osoby bardzo utrudniają życie innym. Miałam szczęście, bo miałam zawsze towarzystwo fajne" - napisała pani Krystyna. 

"Poznałam dwie wesołe koleżanki, z którymi świetnie spędziłam turnus sanatoryjny. Pozdrawiam dziewczyny" - dodała pani Ewa. 

"Gdy miałam raka jako dziecko, to często jeździłam. Zawsze było ekstra, bo dzieci były równe po przejściach lub w trakcie. Każdy z nas się rozumiał i nikt nikomu dzięki temu nie dokuczał. To są moje najlepsze wspomnienia z dzieciństwa" - napisała pani Alicja. 

"Bardzo fajnie i miło wspominam pobyt w sanatorium. Pozdrawiam koleżanki z pokoju" - dodała pani Dorota. 

Negatywne wspomnienia z sanatorium

Zdarzają się i takie sytuacje, gdy nie wszystko idzie zgodnie z planem. Na szczęście było ich bardzo mało. 

"Dawno temu w Busku-Zdroju chciałem popływać w basenie, poprawić sprawność, ale dzień wcześniej spuścili wodę. Została dziura i uraz" - napisał pan Marek. 

Czytaj więcej: Najdłuższa ścieżka w Polsce i nieziemskie widoki. Mało kto słyszał o Kurzej Górze

"Byłam w Kudowie w tym dużym remontowanym i nigdy więcej już nie pojechałam. Było beznadziejnie" - opisała pani Krystyna. 

Powiązane
sklep
Puste półki i wysokie ceny. Kryzys ryżowy zatacza coraz szersze kręgi. Polska nie jest na niego odporna
Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski
Nowy sondaż prezydencki przed II turą. Polacy wskazali swojego faworyta, jest zwrot akcji