Znana DJ-ka wyrzucona z pokładu samolotu. Powód może zaskoczyć

Kontrowersyjna polityka linii lotniczej

Do sytuacji doszło w styczniu tego roku na lotnisku Salt Lake City w stanie Utah. O sprawie zrobiło się głośno dopiero teraz, ponieważ Lisa Archbold, znana jako DJette Kiwi, opowiedziała o wszystkim pod koniec marca. Kobieta przekazała szokujące informację na konferencji prasowej w Los Angeles przy obecności swojej prawniczki.

Jak dowiadujemy się z relacji, Lisa Archbold podczas feralnego zdarzenia była ubrana w luźną białą koszulkę i jeansowe spodnie. Nie miała jednak na sobie stanika. Kobieta nie spodziewała się, że właśnie to może być powodem kłopotów na pokładzie samolotu Delta Airlines.

Przykład dyskryminacji kobiet?

Personel przekazał artystce, że taki strój narusza politykę ich linii lotniczej, która zakłada, że “kobiety muszą się zakrywać”. Co więcej, kobiecie pozwolono polecieć, ale pod warunkiem, że założy inną koszulkę na tę, którą miała już na sobie. Po nieskutecznych protestach stewardesa wyprowadziła pasażerkę z samolotu.

- Zostałam zaatakowana i upokorzona. Czułam się jak przestępca - komentowała podczas konferencji prasowej Lisa Archbold. - Sposób potraktowania Archbold był bardzo dyskryminujący - wtórowała swojej klientce prawniczka.

Nie będzie pozwu

DJ-ka przekazała, że domaga się spotkania z prezesem linii lotniczych. Wraz ze swoją prawniczką nie zamierza na chwilę obecną składać pozwu w sprawie całego zajścia. Kobiety liczą, że nagłośnienie sytuacji sprawi, że Delta Airlines zmieni swoją politykę co do ubioru pasażerek.

Przedstawiciele linii lotniczej mieli ponoć skontaktować się już z DJ-ką w celu przeproszenia jej za powstałą sytuację. Taką informację Delta przekazała NBC Los Angeles, gdy stacja skontaktowała się w sprawie komentarza w tej sprawie. 

Źródło: turystyka.wp.pl

Czytaj więcej:  Władze Barcelony się wściekły. Przy tej atrakcji nie zrobisz już zdjęcia