Zrobił nieprawdopodobne zdjęcie gór. Trudno uwierzyć, że to nie fotomontaż
Włoski fotograf Franco Lanfredi pochwalił się niesamowitymi zdjęciami z Wenecji, które wzbudzają podejrzliwość internautów. Wszystko za sprawą nietypowego dla panoramy miasta tła - Dolomity wyglądają tak, jakby znajdowały się bardzo blisko.
Stravedamento, czyli patrzenie w przyszłość
Turyści odwiedzający miasto na wodzie zwykle nie mają okazji podziwiania rzadkiego zjawiska, określanego przez Włochów mianem stravedamento.
Ta nazwa pochodzi z dialektu weneckiego i oznacza „patrzenie w przyszłość". W dokładnym tłumaczeniu będzie to „widzenie czegoś, co normalnie nie wydaje się tam być, a jednak jest”.
Termin stravedamento po raz pierwszy został użyty przez rybaków z miejscowości Chioggia, która znajduje się jeszcze dalej od gór. Mieli wrażenie, że są one tuż obok, chociaż wiadomo było, że to tylko złudzenie.
Zdjęcie wymaga specjalnych warunków pogodowych
Występuje ono przy specyficznych warunkach pogodowych, gdy powietrze oczyszcza się po kilku dniach opadów deszczu i silnego wiatru.
W tym regionie zwykle następuje to w grudniu lub styczniu, lecz włoskiemu fotografowi udało się uchwycić stravedamento także w lutym.
Lagunę Wenecką i Dolomity dzieli odległość około 100 kilometrów, a mimo to można wyraźnie zobaczyć zarówno miasto, jak i górskie szczyty.
Franco Lanfredi już kolejny raz pokazał to wyjątkowe zjawisko. Na jego profilu na Instagramie można zobaczyć nie tylko Wenecję, ale też Weronę i inne miasta na tle gór.
Aby wykonać takie zdjęcia, potrzebny jest dobry aparat fotograficzny z teleobiektywem. Telefonem nie uda nam się uchwycić zarówno miasta
Fot. Wenecja na tle Dolomitów/ instagram.com/lanfree63
W Polsce również możemy tego doświadczyć
Podobne zjawisko można zaobserwować także w innych regionach, w tym w Polsce. Niestety u nas nie ma ono specjalnej nazwy i możemy mówić jedynie o dużej przejrzystości powietrza.
Jan Ulicki uchwycił w ubiegłym roku Wawel na tle Krywania, jednego ze szczytów w południowo-zachodniej części Tatr Wysokich po słowackiej stronie. Zdjęcie można zobaczyć na jego profilu na Instagramie.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
[EMBED-3087]
Źródło: Instagram, National Geographic