Ukradkiem zrobił mamie zdjęcie, gdy leżała na plaży. Gdy je zobaczyła pobladła z wściekłości, po komentarzu chciało jej się płakać
Z tego artykułu dowiesz się:
-
w jakich okolicznościach powstało zdjęcie
-
co rozzłościło kobietę
-
dlaczego zaczęła płakać
Zdjęcie z wakacji często jest najlepszą pamiątką. Wiele osób uwielbia się nimi chwalić w mediach społecznościwych, a niekórzy nie mają oporów przed wstawianiem fotografii nawet w kostiumach kąpielowych. Nie wszyscy mają jednak tyle odwagi. Kobieta wściekła się, gdy zobaczyła, w jakiej chwili uwiecznił ją syn.
Zdjęcie zrobił jej syn
Zdjęcie znalezione w galerii telefonu było dla niej ciosem. Matka dwójki dzieci, która poświęca im każdą wolną chwilę, chciała wypocząć na plaży. Nie miała pojęcia, że ktoś robi jej zdjęcie w momencie, gdy leży na piasku w kostiumie kąpielowym. Historię kobiety opisał portal webniusy.com.
Po chwil konsternacji wściekła się. Ktoś bez jej zgody zrobił zdjęcie, choć nie chciała pokazywać się w takim stanie. Wyraźnie było widać zaniedbaną kobietę, której ciało świadczy o latach zapominania o zdrowym odżywianiu i treningach.
Gdy patrzyła ze złością w ekran telefonu, do pokoju wszedł syn. Zapytała chłopca, czy wie, skąd wzięło się to zdjęcie, a jego reakcja była zaskakująca. Uśmiechnął się szeroko i przyznał, że zrobił je, gdy byli nad wodą.
- Tak świetnie wyglądałaś. Czułem, że muszę ci zrobić zdjęcie - powiedział synek.
Kilka słów może wiele zmienić
Kobieta pouczyła dziecko, że zawsze, gdy chce się komuś zrobić zdjęcie, najpierw trzeba zapytać o zgodę. Chłopiec posłuchał, lecz po chwili dodał słowa, które wyrażały całkowitą akceptację jej wyglądu.
- Ale popatrz tylko, jak cudownie wyszłaś. Serio! - powiedział zadowolony z siebie chłopiec.
Po chwili do pokoju weszła tez córka kobiety i podeszła, by zobaczyć zdjęcie, od którego zaczęła się cała afera. Popatrzyła przez ramię z pełnym przekonaniem powiedziała, że jej się podoba.
- Mamusiu, to zdjęcie mogłoby być wakacyjną pocztówką. Jesteś przepiękna. Uwielbiam je - podsumowała dziewczynka.
Wsparcie rodziny jest najważniejsze
Po tych słowach cała złość minęła. Matka dwójki dzieci w końcu poczuła, że właśnie takiego wsparcia potrzebowała. Akceptacja ze strony małych ludzi, którym poświęciła swoje życie, była najważniejsza.
- Osobiście wychodzę z założenia, że na samym początku trzeba patrzeć na swoje błędy i wady. Ale malutkimi krokami zaczynam widzieć coś poza tym. Rzecz jasna, wiem, że mam cellulit i wiele innych niedoskonałości, jednak widzę także mamę, która po kilka godzin dziennie bawi się ze swoimi maluchami. Widzę swoje grube ramiona, ale za nimi kryje się coś jeszcze – ramiona matki, która bez zastanowienia bierze dzieci, żeby nie musiały iść po gorącym piasku czy ostrych kamieniach. Poza tym widzę kobietę z nadwagą, która za wszelką cenę chce ukryć swoje niedoskonałości jednoczęściowym kostiumem. Ale przede wszystkim widzę mamę kochającą przygody i chętnie przeżywającą je z dziećmi - podsumowała kobieta cytowana przez portal webniusy.com.
Po tym doświadczeniu kobieta stwierdziła, że nie chce dłużej myśleć o sobie źle. Jej wygląd nie jest najważniejszym aspektem życia, a najbliższe osoby akceptują ją w stu procentach. Dzięki niechcianemu zdjęciu dowiedziała się, jak widzą ją dzieci i doceniają jej troskę.
Fot. Sułoszowa na zdjęciu satelitarnym/ google.com/maps/screen
Źródło: Webniusy