Turysci.pl Świat Polka zamieszkała na Zanzibarze. "Pierwsze zderzenie dwóch światów jest widoczne już na lotnisku"
fot. Instagram/ mamanazanzibarze

Polka zamieszkała na Zanzibarze. "Pierwsze zderzenie dwóch światów jest widoczne już na lotnisku"

27 stycznia 2021
Autor tekstu: Ania Radke

Zanzibar jest obecnie jednym z najpopularniejszych kierunków wśród osób chcących wyrwać się z szarej codzienności. Katarzyna Werner mieszka tam już 1,5 roku i wyprowadziła się tam na długo przed pandemią i na długo przed modą na tę wyspę.

Czym Zanzibar przyciąga turystów?

Katarzyna Werner jest właścicielką hotelu, który rozpoczął swoją działalność 1 stycznia tego roku i zapełnia się regularnie miesiąc po miesiącu. Jak twierdzi, po ogłoszeniu pandemii na wyspie zaczęło pojawiać się więcej Polaków , którzy chcą odpocząć od wszechobecnych restrykcji.

- Zanzibar jest modny dlatego, że jest jednym z nielicznych otwartych aktualnie kierunków. Można tu przylecieć i zaczerpnąć normalnego świata. Myślę, że nasi goście tęsknią za rzeczami, których już prawie od roku nie można robić w Polsce, jak np. wyjście do restauracji, w której gra muzyka na żywo. Tutaj można to robić i dopiero dociera do ludzi, że musieli lecieć aż na Zanzibar, żeby ponownie tego doświadczyć - tłumaczy Katarzyna Werner w rozmowie z WP.

- To jest drogie miejsce i nie każdy może sobie tutaj przylecieć. A mimo to cały czas mamy gości, którzy odpoczywają i z niedowierzaniem wracają do tamtego świata. Wyjeżdżają z poczuciem, że jednak gdzieś na ziemi jest jeszcze normalnie - dodaje.

Według statystyk w całej Tanzanii jest ok. 500 przypadków zachorowań na COVID-19. Jak twierdzi Katarzyna Werner, dane te nie są w ogóle aktualizowane . Dodaje, że na początku pandemii bardzo szybko dostosował się do tej nowej rzeczywistości, a w marcu wyspa, podobnie jak wiele miejsc na świecie, została zamknięta.

Lockdown trwał tam jednak krótko, a Tanzania postawiła na dbanie o siebie, mycie rąk i spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Pod koniec czerwca prezydent Tanzanii otworzył Zanzibar po tym, jak zrobił testy na koronawirusa drzewu papai oraz kozie i okazało się, że oba wyszły pozytywne. Od tego czasu badania w tym kierunku nie są wykonywane, a statystyka się urwała.

- Zanzibar jest bardzo małą wyspą i gdyby był na niej wirus, to po prostu byśmy o tym wiedzieli. Ludzie by chorowali, byłby problem w szpitalach, a tymczasem szpitale są tutaj najbardziej wydolne. Oddziały covidowe, które zostały zrobione na początku roku, stoją puste. Pojawiły się podobno pojedyncze przypadki zachorowań wśród osób przyjeżdżających z zewnątrz, ale wciąż nie ma to kształtu pandemii ani paniki i na pewno nie wygląda to tak, jak w Europie - tłumaczy.

Polka zwraca uwagę, że mieszkańcy wyspy podchodzą do turystów bardzo życzliwie. Jedynie na początku pandemii dzieci krzyczały do białych "korona, korona", jednak to też nie było nacechowane pejoratywnie. Zanzibar słynie jednak z tolerancji i wielokulturowości, a codzienne życie na styku kultur przebiega tam z wzajemnym poszanowaniem swoich życiowych zasad i tradycji.

- Pierwsze zderzenie tych dwóch światów jest widoczne już na lotnisku, kiedy z samolotów wychodzą ludzie w maseczkach, rękawiczkach, przyłbicach, a wita ich tłum uśmiechniętych mieszkańców, krzyczących do białych „hakuna korona". [ dop. red. - na Zanzibarze mówi się „hakuna matata", czyli „nie ma problemu" ] - opowiada.

- Turyści na początku nie wiedzą, czy ktoś sobie z nich robi jaja, czy na wyspie naprawdę nie ma tego całego szaleństwa. Chwilę później ściągają maseczki i cieszą się życiem sprzed pandemii. Podobnie jest, kiedy odprowadza się ich na lotnisko. Wtedy miny im rzedną, bo znów będą musieli chować się za maseczkami. Ta różnica naprawdę rzuca się w oczy - dodaje.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl

Źródło: WP

Obserwuj nas w
autor
Ania Radke

Studentka Uniwersytetu Warszawskiego, kierunek logistyka i administrowanie w mediach. Przed dołączeniem do redakcji pracowałam w agencjach PR. Kocham wielkie miasta i wysokie góry, a sporty zimowe to mój żywioł. Interesuje się społeczeństwem i sztuką w każdej postaci, uwielbiam też poznawać obce kultury. Do redakcji Turystów dołączyła kierowana przede wszystkim ciekawością świata i zamiłowaniem do pisania. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy