Zanzibar. Jedno z ulubionych wakacyjnych celów Polaków
Zanzibar okazał się prawdziwym hitem wśród Polaków, których koronawirus nie zniechęcił do jesiennych wyjazdów. Wręcz przeciwnie, rodacy częściej decydowali się na podróż do egzotycznych krajów. Jak wynika rankingu przedstawionego przez portal Wakacje.pl, najchętniej wybierane miejsca to Egipt, Turcja i właśnie Zanzibar. Biorąc pod uwagę bajeczne krajobrazy nic w tym dziwnego.
- Wygląda na to, że dobre i w końcu konkretne informacje o szczepionce na COVID-19 czy akcje promocyjne Black Friday i Cyber Monday rozbudziły w nas tęsknotę za wakacjami i potrzebę urlopu przynajmniej przez tydzień. Portal Wakacje.pl nie przeoczył jeszcze jednego faktu. Jesteśmy coraz bardziej skłonni rezerwować wycieczki w egzotycznych krajach, ale rodzi się też nowa turystyczna gwiazda – Zanzibar - powiedziała Klaudyna Fudala z portalu Wakacje.pl.
Zanzibar hitem wśród Polaków
Zanzibar jest rajską wyspą na wschodnim wybrzeżu Agryki, należy do Tanzanii. Otaczają ją zjawiskowe wody ciepłego Oceanu Indysjkiego. Widoki z niemal białych plaż zapierają dech w piersiach dzięki lazurowej wodzie, w której cudownie odbijają się promienie słoneczne.
Panuje tam wspaniała, letnia pogoda, czyniąc miejsce idealnym wyborem dla wszystkich spragnionych wysokich temperatur i słońca. W okresie między grudniem a marcem słupki termometrów wskazują 31 stopni, a w pozostałe dni zazwyczaj nie jest zimniej niż 28 stopni. Dzięki temu z uroków Zanzibaru można korzystać cały rok, ale to właśnie w okresie zimowym jest najchętniej wybieranym kierunkiem.
- Co jakiś czas obserwujemy narodziny turystycznej gwiazdy. Był sezon letni z popularną Albanią, w zeszłym roku Polacy pokochali Dubaj. Wygląda na to, że tej zimy będziemy kupować wakacje na Zanzibarze, zarówno te z wylotem zimą, jak i latem przyszłego roku - dodaje Klaudyna Fudala.
Co robić poza leżeniem na plaży?
Choć plaże Zanzibaru niewątpliwie kuszą wizją słodkiego leniuchowania na niezwykle malowniczych plażach, to nie jest jedyna opcja dla turystów. Oprócz tego można zażyć szybkiej lekcji historii i kultury wyspy w niezwykłym Stone Town.
Okolica zachwyca postkolonialną architekturą, wąskimi uliczkami, targowiskiem czy wieloma innymi klimatycznymi elementami. Nie brak tu śladów dawnego niewolnictwa czy okazji do zaobserwowania współczesnych zwyczajów mieszkańców. Wieczorem można się rozkoszować muzyką na żywo w jednym z klubów na plaży, kosztując lokalnych przysmaków i trunków.
Warto także zobaczyć na własne oczy plantacje przypraw. To doskonały pomysł dla osób, które uwielbiają łączyć podróże z kosztowaniem potraw charakterystycznych dla danych regionów. Dzięki wycieczce zdobędzie się nie tylko piękne wspomnienia, ale też sporo praktycznej wiedzy o tym, jak wygląda pieprz, zanim trafi w paczce na sklepowe półki.
Źródło: WP
