Robiliście zakupy w Pewexach? Kto nie mógł podróżować, w nich kupował zagraniczne produkty
Zakupy w Pewexie to coś, co nadal wspomina mnóstwo Polaków, którzy chodzili tam kupować produkty luksusowe. Klienci ustawiali się w kolejkach, by kupić rzeczy pochodzące z zagranicy, gdy często nie mogli podróżować poza Polskę. Można tam było dostać naprawdę różnorodne produkty. Z Pewexami łączyła się też działalność słynnych już cinkciarzy. Robiliście tam kiedyś zakupy?
Zakupy w Pewexie, niektórym osobom kojarzyły się z prawdziwą przygodą. Dlaczego? Może nie wszyscy pamiętają, ale w tych obiektach oferowano luksusowe produkty, których nie można było znaleźć w żadnych innych placówkach. Były to rzeczy zarówno pochodzące z importu, jak i krajowe. Co ciekawe, płaciło się tam walutami wymienialnymi. To jeden z największych symboli PRL.
Pamiętacie zakupy w Pewexie? Niesamowite wspomnienia z PRL
Zakupy w Pewexie miały swój specjalny klimat. Rozwinięcie skrótu „Pewex” brzmi „Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego”. Ta firma miała siedzibę w Warszawie, gdzie prowadzono sieć sklepów i kiosków walutowych w czasach PRL. Ich początku można szukać w 1972 roku, gdy przekształcono sklepy dewizowe banku PeKaO. Sprzedaż towarów nie była obciążona cłem, dzięki czemu ceny były wyraźnie niższe.
W Pewexach można było znaleźć wiele interesujących produktów, które postrzegano jako luksusowe. Wiele z nich pochodziło właśnie z zagranicy. Przypominamy, że w okresie PRL znaczna część Polaków nie mogła sobie pozwolić na wakacje poza Polską. W Pewexach natomiast można było znaleźć odrobinę luksusu z Zachodu, o którym wówczas w naszym kraju krążyły legendy.
Robiąc zakupy w Pewexach, można było kupić takie produkty jak odzież, tkaniny, firanki, włóczki, artykuły spożywcze (furorę robiły słodycze, cola, zakonserwowane wyroby mięsne oraz szynka eksportowa), alkohole, kosmetyki, zabawki, sprzęt sportowy, artykuły RTV i AGD, mikrokomputery, samochody, papier toaletowy, elektronarzędzia, materiały budowlane, artykuły motoryzacyjne.
Choć takich dzieci nie było wiele, to niektóre mogły cieszyć się takimi zabawkami jak klocki Lego oraz samochody Matchbox. Rodzice musieli się w okresie PRL naprawdę postarać, żeby zdobyć tak luksusowe produkty. Często trzeba było szukać pomocy u znajomych o wyższym statusie społecznym. Z Pewexami związana była też pewna specyficzna subkultura tzw. cinkciarzy, którzy zajmowali się nielegalną sprzedażą lub kupnem walut wymiennych oraz bonów dewizowych.
Dajcie znać, czy robiliście kiedyś zakupy w Pewexach i opiszcie swoje wspomnienia z tego czasu. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o przepięknych widokach, jakie można znaleźć nad Narwią . To wyjątkowe miejsce na turystycznej mapie Polski.