Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Świat > Z sufitu nagle zaczął sypać się tynk. Goście weselni uciekali w panice
Marta Lewkowicz-Popławska
Marta Lewkowicz-Popławska 11.09.2023 20:26

Z sufitu nagle zaczął sypać się tynk. Goście weselni uciekali w panice

wesele
fot. Canva/X/Ahmer Butt

Maroko od piątku jest na ekranach telewizyjnych stacji newsowych na całym świecie. Kraj nawiedziło najsilniejsze trzęsienie ziemi od ponad 60-ciu lat. Tamtejsze władze poinformowały, że bilans katastrofy to w tej chwili około 2,5 tysiąca zabitych i tyle samo rannych. Do wielu górzystych regionów służby wciąż nie są w stanie dotrzeć, co oznacza, że ofiar może być jeszcze więcej.

Na jednym z nagrań widać, jak moment trzęsienia ziemi przerywa z reguły jeden z najszczęśliwszych dni w życiu. Wszystko trwało około 20 sekund. Nic nie zapowiadało tragedii w życiu tej młodej pary. 

Ofiar trzęsienia ziemi wciąż przybywa

Epicentrum trzęsienia o magnitudzie 6,8 znajdowało się 72 km na południowy zachód od Marrakeszu.  Najbardziej dotknięta katastrofą została ludność w regionie gór Atlasu Wysokiego. Dotarcie na ten obszar jest bardzo utrudnione.

Kataklizm uderzył w nocy z piątku na sobotę. W Internecie pojawiło się wiele filmów pokazujących szkody i zniszczenia spowodowane przez mocne wstrząsy.  

Goście weselni uciekali w popłochu

Jeden z takich filmów uchwycił moment, w którym trzęsienie ziemi wstrząsnęło salą weselną w Marrakeszu, pozostawiając ludzi uciekających w obawie o swoje życie. Na nagraniu widać jak zespół opuszcza salę w pośpiechu, kryjąc swoje głowy przed tynkiem, który mógłby odpadać z sufitu. 

Ewakuacji towarzyszy panika oraz krzyki przerażonych gości weselnych. 

Polacy są bezpieczni

W Maroku wciąż trwa akcja ratunkowa. Uczestniczą w niej zespoły z kilku innych krajów, między innymi z Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Kataru. W związku z kataklizmem król Muhammad VI zarządził trzydniową żałobę narodową. Wiele osób, które przeżyło, postanowiło oddać krew poszkodowanym. 

Według informacji polskiej służby konsularnej wśród ofiar i rannych nie ma Polaków. Na miejscu jest sporo turystów z naszego kraju.