Klamka zapadła. Trwa wdrażanie zmian. Nawet wyjazd służbowy przestanie być codziennością
Wyjazd służbowy to obecnie jedna z niewielu sytuacji, które umożliwiają zatrzymywanie się w obiektach oferujących usługi noclegowe. Część Polaków jednak wykorzystuje ten przepis, by móc spędzić weekendowy wypad w innym mieście. Coraz więcej mówi się o naginaniu przepisów i korzystaniu z fałszywych oświadczeń, by cieszyć się turystycznym życiem. Rząd jednak zapowiedział już kontrole. O szczegółach informuje Wirtualna Polska.
Chociaż obecnie wyjazd służbowy umożliwia nam zatrzymanie się między innymi w hotelu, właściciele oraz recepcjoniści przeważnie nie sprawdzają, w jakim celu wybieramy się do obiektu noclegowego. Przygotowując się na kontrole, niektórzy nawet stosują fałszywe zaświadczenia. Minister zdrowia Adam Niedzielski powołał specjalny oddział kontrolny.
Wyjazd służbowy będzie kontrolowany? Jest odpowiedź na naginanie przepisów
Niedługo każdy wyjazd służbowy może zostać skontrolowany przez specjalny system. Podczas konferencji prasowej 25 listopada minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział powstanie systemu składania oświadczeń podczas pobytów hotelowych. Jak dotąd goście obiektów noclegowych składali jedynie oświadczenie na miejscu, które miało formę pisemną lub ustną.
To dało duże pole do naginania przepisów i chociaż od 7 listopada między innymi hotele, hostele czy pensjonaty są dostępne jedynie dla konkretnych grup (np. podróże służbowe, sportowcy, wojskowi), to nie jest już żadną tajemnicą, że mnóstwo Polaków wybierało się na weekendowe wypady turystyczne pod przykrywką pełnienia obowiązków zawodowych. Teraz zarówno hotelarzy, jak i wczasowiczów mogą spotkać poważne konsekwencje.
– Po pierwsze chciałem zwrócić uwagę, że każde naruszenie przepisów będzie powodowało dla właścicieli hoteli czy właścicieli pensjonatów ryzyko utraty możliwości skorzystania z instrumentów tarczy finansowej. A po drugiej już jest w zasadzie wprowadzony system składania oświadczeń w przypadku pobytów hotelowych i w pensjonatach, którego celem będzie również możliwość weryfikacji tych oświadczeń – słowa Adama Niedzielskiego cytuje portal Wirtualna Polska.
– Jeżeli ktoś składa oświadczenie, będziemy chcieli również mieć możliwość weryfikacji takiego oświadczenia, ale jak to się ładnie mówi, ślad po takim oświadczeniu zostanie na zawsze – dodaje minister zdrowia.
Być może powołanie dodatkowych kontroli odstraszy podróżnych, którzy naginają przepisy – zwłaszcza że okres jesienno-zimowy to czas, gdy ruch turystyczny zaczyna się intensyfikować. Szczególnie popularne stają się miejscowości w południowej części Polski. Część Polaków jednak uważa, że hotelarze nie powinni ponosić konsekwencji za nieuczciwość swoich gości.
Weekendowy wyjazd znacznie utrudniony prawie do końca roku
Chociaż krótki weekendowy wyjazd turystyczny to coraz popularniejsza forma także wśród Polaków, niemal do końca tego roku będzie znacznie utrudniony. W związku z obostrzeniami rządowymi hotele drastycznie ograniczyły działalność od 7 listopada.
Obiekty oferujące działalność noclegową nie mogą zakwaterować turystów aż do 27 grudnia br. To oznacza ogromne straty – zwłaszcza w województwie małopolskim, gdzie znajduje się mnóstwo obiektów narciarskich, które co roku przyciągają wczasowiczów z całego kraju.
Do tego terminu ustalonego przez rząd z usług noclegowych mogą korzystać tylko osoby przebywające w podróży służbowej, uczestnicy zawodów sportowych, osoby wykonujące zawód medyczny, pacjenci oraz ich opiekunowie, którzy posiadają odpowiednie zaświadczenie opieki zdrowotnej. Chociaż samorządy zaproponowały łagodzenie obostrzeń na okres ferii zimowych, minister zdrowia podkreślił, że rząd pozostanie przy swoich założeniach.
1. Śnieg na wyspie wiecznej wiosny. Niebywały widok w europejskim, turystycznym raju2. Obostrzenia podczas świąt 2020 już pewne. Niestety potwierdziło się to, czego się wszyscy obawiali3. Tysiące Polaków grozi strajkiem i wyjściem na ulice. Wszystko przez zakaz na ferie, górale tracą cierpliwość
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o sensacyjnych doniesieniach z Karpacza. Do mediów społecznościowych trafiło niesamowite nagranie, na którym widać szokujące zjawisko na jednej z ulic popularnej miejscowości. O szczegółach przeczytacie w tym tekście.
Źródło: Wirtualna Polska