Zaostrzają obostrzenia w przemieszczaniu się po Polsce. Ważna wiadomość dla wszystkich
Wyjazd wiąże się z wieloma utrudnieniami, takimi jak limity pasażerów w pociągach i autobusach czy obowiązek zasłaniania ust i nosa przez całą podróż komunikacją zbiorową. Ze względu na zamknięte lokale gastronomiczne trzeba się zaopatrzyć w prowiant, a to dodatkowy punkt na liście do przygotowania.
Wyjazd może nie wypalić przez limity
Do momentu pokonania epidemii możemy zapomnieć o swobodnym podróżowaniu i improwizacji podczas wyjazdów. Jeśli nie kupimy biletów odpowiednio wcześniej, nie wpuszczą nas do pociągu. Zabraknąć może także miejsc w autobusach, które mogą być wypełnione tylko w połowie.
3 listopada pojawił się kolejny zapis w rozporządzeniu dotyczącym przewozu osób. Wprowadzono nową kategorię pojazdów, które zostały objęte limitem pasażerów. Samochody posiadające od 7 do 9 miejsc już nie będą mogły mieć zajętych wszystkich miejsc.
Nowelizacja rozporządzenia o ograniczeniach związanych z pandemią koronawirusa pojawiła się w nocy z 2 na 3 listopada. Wzmianka o pojazdach, których konstrukcja pozwala na przewóz od 7 do 9 osób, zakłada, że można zająć tylko połowę miejsc siedzących, w co wlicza się także kierowcę.
Ograniczenia dotkną wszystkich
Ograniczenia nie dotyczą tylko środków transportu publicznego, lecz każdego z nas. Od tej pory nie będzie możliwości skorzystania ze wspólnego przejazdu przez prywatne grupy mające więcej niż 4 czy 5 osób, w zależności od pojazdu.
Wyjątek stanowią osoby mieszkające we wspólnym gospodarstwie domowym, np. wielodzietne rodziny czy członkowie rodzinnego domu dziecka. Zapis nie dotyczy również osób niepełnosprawnych, które korzystają z przejazdów specjalnymi samochodami.
Regulacje, które pojawiły się 3 listopada, dotkną zwłaszcza firm, które przewożą swoich pracowników pojazdami o wskazanej liczbie miejsc. Teraz konieczne będzie korzystanie z większej liczby standardowych samochodów osobowych lub tych większych, z zachowaniem limitu połowy zajętych miejsc.
Noszenie maseczek bez zmian
Bez zmian pozostał zapis dotyczący obowiązku zasłaniania ust i nosa. Jest to konieczne w pojazdach komunikacji publicznej, lecz nie dotyczy samochodów osobowych, w tym o zwiększonej liczbie miejsc.
W pociągach PKP obowiązuje limit 50 proc. miejsc siedzących. Aby skorzystać z przejazdu trzeba wcześniej kupić bilet, który jest gwarancją miejsca siedzącego. Nie ma możliwości skorzystania z przejazdu po zakupie biletu u kierownika pociągu, jak to miało miejsce przed epidemią.
W autokarach również obowiązuje limit 50 proc. miejsc siedzących, lub 30 proc. wszystkich miejsc (siedzących i stojących). Polskie Stowarzyszenie Przewoźników Autokarowych zwróciło się do premiera z prośbą o zmianę, jednak bezskutecznie. To ogromna strata dla przewoźników, ale też pasażerów, którzy mają problem z zakupem biletu.
Źródło: autokult.pl
