Wracała z rajskich wakacji. Na pokładzie samolotu do końca walczono o jej życie
Wiosenne wakacje na ciepłej wyspie to marzenie wielu osób. Odpoczynek na Teneryfie zaplanowała również turystka. Nie spodziewała się jednak, że powrót do kraju zakończy się dla niej tragicznie.
Teneryfa jest jedną z najpopularniejszych Wysp Kanaryjskich. Każdego roku wakacje spędzają tam miliony turystów z całego świata. W tym gronie nie brakuje Polaków, ale jedną z najliczniejszych nacji są Brytyjczycy. To właśnie podczas lotu do Wielkiej Brytanii na pokładzie samolotu Jet2 doszło do tragedii.
Wracała z wakacji na Teneryfie. Zmarła na pokładzie samolotu
Do smutnego zdarzenia doszło podczas lotu LS756 w niedzielę 2 kwietnia. Pasażerowie linii Jet2 mieli nim wrócić z Teneryfy do Manchesteru. Lot rozpoczął się normalnie, jednak po prawie trzech godzinach podróży jedna z podróżnych bardzo źle się poczuła.
Towarzyszący kobiecie pasażer pomógł jej dojść do toalety, w momencie kiedy zaczęła skarżyć się na złe samopoczucie. Chwilę później jej stan się pogorszył i konieczne było ułożenie jej na podłodze. Wówczas do akcji wkroczył również personel pokładowy, który udzielił jej pierwszej pomocy.
Pasażerowie lotu z Teneryfy opisali całe zajście
W rozmowie z lokalnym manchestereveningnews.co.uk jeden z pasażerów opowiedział o tym, jak wyglądała cała akcja. Chwilę po tym, jak stan kobiety się pogorszył, samolot nagle skręcił i wszyscy mieli świadomość, że dzieje się coś niedobrego.
“Kilka osób było wyraźnie zdenerwowanych i wzruszonych tym, co się dzieje. Kobieta zemdlała, ale personel miał na pokładzie tlen i defibrylator. Rozpoczęli reanimację. Robili to przez około godzinę, aż wylądowaliśmy w Newquay” - poinformował jeden z pasażerów.
Samolot z powodu złego stanu zdrowia kobiety musiał awaryjnie lądować. Zamiast w Manchesterze, zatrzymał się w Kornwalii. Po wylądowaniu na pokładzie bardzo szybko pojawiły się służby ratunkowe, które przejęły opiekę nad pasażerką.
Śmierć na pokładzie i opóźniony lot
Mimo podjętych działań życia kobiety nie udało się uratować. “Niestety możemy potwierdzić, że klient niestety zmarł. Nasze myśli są z rodziną i przyjaciółmi pasażera w tym bardzo trudnym czasie. Chcielibyśmy wyrazić podziękowania dla naszej załogi, a także innych klientów, którzy udzielili pomocy na pokładzie” - poinformowała linia Jet2 w oficjalnym oświadczeniu.
Po wylądowaniu w Kornwalii na pokładzie pojawili się również funkcjonariusze policji, którzy rozmawiali z członkami załogi. Dodatkowo podczas postoju konieczne było zatankowanie maszyny, przez co lot został jeszcze bardziej opóźniony. Ostatecznie samolot na lotnisku w Manchesterze pojawił się ok. godziny 22.
