Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Woda wyrzuciła na brzeg tajemniczy obiekt. Pochodzi z kosmosu!
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 18.07.2023 21:02

Woda wyrzuciła na brzeg tajemniczy obiekt. Pochodzi z kosmosu!

Dziwny obiekt na plaży w Australii
Fot. Twitter/@AusSpaceAgency

Poranne spacery po plażach potrafią być niezwykle ciekawe i to nie tylko ze względu na urokliwe wschody Słońca. W Australii turyści od kilku dni snuli teorie spiskowe na temat tajemniczego cylindra, który na plażę wyrzuciła woda.

Zaskakującego odkrycia na plaży w pobliżu Green Hea na zachodzie Australii dokonano już kilka dni temu. Zarówno internauci, jak i eksperci prześcigali się w teoriach spiskowych. Nie brakowało nawet opinii, że obiekt pochodzi z kosmosu. Co ciekawsze, to właśnie oni mogą mieć rację.

Tajemniczy cylinder na plaży w Australii

Na bardzo nietypowy obiekt wpadli spacerowicze i turyści. Obiekt pojawił się na brzegu w niedzielę 16 lipca i od razu wzbudził wielkie zainteresowanie. Na miejsce bardzo szybko wezwano lokalne władze.

Policjanci, którzy przybyli na plażę od razu zabezpieczyli najbliższą okolicę. Niestety służby nie miały pojęcia, co tak naprawdę znalazło się na plaży. Mimo tego przed obiektem stale dyżurowali funkcjonariusze, ponieważ przypuszczano, że obiekt może być tzw. kosmicznym śmieciem.

Zagadka z Australii wyjaśniona przez eksperta

Zdjęcia olbrzymiego metalowego obiektu błyskawicznie obiegły sieć. Internauci od razu zaczęli snuć teorie, że obiekt pochodzi z kosmosu. Okazuje się, że mogą mieć rację. Co prawda nie jest to dzieło kosmitów, ale obiekt rzeczywiście ma związek z podróżami poza naszą planetę.

Dr Alice Gorman z Flinders University w Australii Południowej jest ekspertem w dziedzinie archeologii kosmicznej. Jej zdaniem na australijskiej plaży spoczywa zbiornik paliwa jednej z rakiet kosmicznych. 

Co silnik rakiety kosmicznej robił w morzu?

Ekspertka wyjaśniła również, jak obiekt mógł znaleźć się w wodzie. – Kiedy rakiety są wystrzeliwane, paliwo jest zużywane, a zbiorniki paliwa odpadają i generalnie spadają do oceanu, tak jak ten – wyjaśniła Gorman.

Badaczka dodała również, że ten konkretny zbiornik dość długo spoczywał na dnie morskim. W międzyczasie stał się domem dla żyjących tam stworzeń. Jego metalowa powierzchnia spodobała się zwłaszcza pąklom. Natomiast na brzeg trafił prawdopodobnie na skutek burzy, która nawiedziła wybrzeże Australii.

Źródło: Daily Mail