Turysci.pl Polska Popłoch turystów nad Wigrami. Widzieli niebezpieczne zwierzę
Fot. Wikipedia.org/Maarek75/CC BY 3.0/https://creativecommons.org/licenses/by/3.0/deed.en (zdjęcie poglądowe)

Popłoch turystów nad Wigrami. Widzieli niebezpieczne zwierzę

13 sierpnia 2020
Autor tekstu: Bartek Wojnowski

Wigry odnotowały obecność gatunku, który nie występuje w Polsce, a lokalny klimat może przełożyć się albo na natychmiastową zagładę osobnika, albo - wyjątkowo dużą ekspansję zwierzęcia w miejscowym ekosystemie. Wszystko to zależy od intensywności tegorocznej zimy, jednak już w grudniu może być za późno.

Wigry z nowym lokatorem. Gorszy niż bohaterka “Starsza pani musi zniknąć”

Jeśli ktokolwiek oglądał produkcję z Benem Stillerem w roli głównej, wie, że niektórzy lokatorzy są nad wyraz uciążliwym elementem osiedlowego krajobrazu. O tym mogli się przekonać również mieszkańcy Wigierskiego Parku Narodowego. Na swoim Facebooku przedstawiciele WPN opublikowali wpis, w którym informują turystów o nowym gatunku żółwia, który z niewiadomych przyczyn pojawił się w okolicach. Tym samym Wigry “zyskały” wyjątkowo niebezpiecznego lokatora, dla którego polska zima w dobie rekordowych temperatur , nie musi stanowić większego problemu.

Zważywszy na specyficzne ułożenie płytek na pancerzu osobnika, pracownicy WPN stwierdzili, że nie jest to typowy dla tych okolic żółw błotny (ostatnio zaobserwowany w latach 70.). Wigry zamieszkał tzw. żółw żółtobrzuchy - wyjątkowo niebezpieczny gatunek dla lokalnej fauny i flory. W wyniku “wprowadzenia się” kalifornijskiego kuzyna, inne gatunki muszą liczyć się ze sporymi stratami. Najbardziej narażone są bowiem niektóre gady, płazy oraz bezkręgowce.

Apel WPN do turystów. Wigry o “niechcianych” mieszkańcach Parku

Fotografię pochodzącego z Kalifornii żółwia żółtobrzuchego przesłał do Wigierskiego Parku Narodowego najprawdopodobniej jeden z turystów. Przy okazji nagłośnienia sprawy nowego lokatora okolicznych bagien, pracownicy Parku apelują do urlopowiczów, aby informowali o podobnych przypadkach, a w sytuacji spotkania się z gadem oko w oko, uważali na palce. Ten gatunek jest wyjątkowo łapczywy na wszystkie osobniki, w tym - ludzi. O ile pewne trudności będzie miał z ucztą urlopowicza, to większych problemów nie odnotuje w przypadku mniejszych gatunków. Stąd też druga odezwa WPN - Wigry nie są miejscem do wypuszczania obcych osobników. Takie incydenty mogą być gwoździem do trumny lokalnego ekosystemu.

- [...] nigdy nie wypuszczajcie do środowiska przyrodniczego zwierząt pochodzących z innych kontynentów, czy nawet innych rejonów Europy. Jeśli natomiast zdarzy wam się spotkać takiego „podejrzanego” osobnika w przyrodzie, starajcie się, w miarę możliwości, schwytać zwierzę i przywieźć do odpowiednich instytucji, zajmujących się ochroną przyrody, np. do parku narodowego - czytamy w komunikacie WPN.

Jeżeli chcielibyście podzielić się historią ze swoich wakacji, rachunkiem z turystycznego miejsca, bulwersującą lub interesującą sytuacją, która Was spotkała lub której byliście świadkami podczas urlopu, zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: redakcja@turysci.pl .

Źródło: Facebook.com/ Wigierski Park Narodowy/ TVP Info

Po przepiękne zdjęcia i ciekawe treści turystyczne zapraszamy również na naszego Instagrama

Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!

Obserwuj nas w
autor
Bartek Wojnowski

Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. W chwilach wolnych od prac redakcyjnych, pisze dalej, tylko bardziej hobbystycznie. Poza klawiaturą czyta, głównie o szerokopojętym Wschodzie. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy