Tragiczna wiadomość z ostatniej chwili obiegła media. Legenda nie żyje, podróżował po całym świecie
Wiadomości o śmierci dziennikarza wstrząsnęły całym światem. Były jednym z najsłynniejszych korespondentów zagranicznych na całym świecie, chociaż wzbudzał też liczne kontrowersje. Pracował dla brytyjskiej gazety „Independent”. Jego relacje trafiały do milionów osób. Przed śmiercią trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Niestety potwierdzono, że zmarł w zeszły weekend, gdy wypadały uroczystości Wszystkich Świętych.
Robert Fisk przekazywał wiadomość z najróżniejszych zakątków świata. Dziennikarz i korespondent zagraniczny brytyjskiej redakcji „Independent” był prawdziwą gwiazdą europejskiej prasy ostatnich lat. Prawdopodobnie to jedna z najważniejszych postaci korespondencji w XX i XXI wieku. Na swoim koncie ma wiele emocjonujących wydarzeń, między innymi relacja z jednych z najgorętszych konfliktów ostatnich lat. W mediach pojawiła się informacja o śmierci Fiska.
Przekazywał wiadomości o najgorętszych wydarzeniach. Nie żyje Robert Fisk
Wiadomości o śmierci Roberta Fiska wstrząsnęły mediami. Zgodnie z informacjami dziennikarz trafił do szpitala w Dublinie. Został skierowany do jednostki medycznej z powodu ciężkiego udaru. Robert Fisk zmarł w ostatni weekend tj. 31 października-1 listopada, gdy przypadały uroczystości Wszystkich Świętych. Robert Fisk miał 74 lata.
W latach 70. Robert Fisk był tam, gdzie działy się najciekawsze i najbardziej emocjonujące wydarzenia. Korespondent zdawał relację z konfliktów zbrojnych oraz kryzysów politycznych bez względu na to, w której części świata miały miejsce. Przykładem są chociażby Ulster czy Kosowo, gdzie sytuacja bywała niebezpieczna.
To jednak działalność na Bliskim Wschodzie przyniosła Robertowi Fiskowi największą sławę. Jednak to wtedy również pojawili się jego zagorzali krytycy, którzy uważali metody Fiska za kontrowersyjne, nie podzielając jego poglądów politycznych w trakcie opisywania stron konfliktów. Miał dojścia, które umożliwiły mu przeprowadzenie wywiadów, na które nie mógłby liczyć żaden z europejskich dziennikarzy.
Robert Fisk przekazywał niebywałe wiadomości
Wiadomości przekazywane przez Roberta Fiska nie tylko interesowały miliony, ale również sprawiały, że inni dziennikarze mogli mu pozazdrościć. Żaden z korespondentów z Zachodu nie zdobył tak wielkiego zaufania Osamy ben Ladena jak Robert Fisk. Brytyjczyk w latach 90. aż trzy razy rozmawiał z liderem al-kaidy. Przedarł się do kręgów arabskich, poznając niemal wszystkich przywódców. Podczas zdobywania kontaktów pomagał mu fakt, że mówił biegle po arabsku.
Jego ogromna wiedza na temat Bliskiego Wschodu robiła imponujące wrażenie zarówno wśród dziennikarzy, jak i historyków. Jednak jego poglądy wzbudzały ogromne kontrowersje. Polegały przede wszystkim na postrzeganiu Arabów jako ofiary, natomiast Żydzi i Amerykanie w jego wydaniu zawsze byli agresorami. Opisywanie ważnych wydarzeń w tym kontekście ściągało na niego wielką krytykę.
Pisząc o zbrodniach Saddama Husajna czy nawet atakach z 11 września, Robert Fisk zawsze skupiał dużą uwagę na współodpowiedzialności Zachodu. Poruszając temat ataku na World Trade Center, doszukiwał się nawet dowodów, że Stany Zjednoczone sprowokowały na siebie tę tragedię. To jednak niejedyne momenty w jego karierze, gdy był krytykowany.
Robert Fisk ściągnął na siebie krytykę, pisząc o wojnie domowej w Syrii. Chociaż korespondent dawał do zrozumienia, że wszystkie strony biorące udział w konflikcie są złe, jednak najbardziej starał się wytłumaczyć prezydenta Assada. Dziennikarz pozytywnie oceniał też zaangażowanie się Rosjan w pomoc dla reżimu w Damaszku. W tej samej kwestii krytykował natomiast pomoc ze strony Zachodu.
Robert Fisk był dziennikarzem, który odebrał ogromną liczbę nagród w swojej karierze. Choć nie wszyscy mogą zgadzać się z jego poglądami, to nawet jego najbardziej zajadli krytycy przyznają, że miał imponującą wiedzę na temat Bliskiego Wschodu. Odegrał też bardzo ważną rolę w kształtowaniu współczesnych mediów. Jego śmierć fani uznają za koniec epoki undefinedwspółczesnych korespondentów zagranicznych. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o niepokojących wieściach z protestów w turystycznym kraju.
Źródło: Onet.pl