Urlop pod palmami to przeżytek. Polacy pokochali nowy rodzaj podróżowania. Tu nie liczy się cena
Polacy pokochali city breaki. Coraz częściej decydują się na krótkie podróże w różne strony świata. Ta krótka forma wyjazdów za granicę zazwyczaj umożliwia zwiedzenie kilku miejsc w trakcie roku, w zamian za tygodniowy pobyt w jednym kraju. Czym się kierują podczas wyboru celu podróży? Nie chodzi tylko o niską cenę.
Turyści z Polski pokochali city breaki
GfK i eSky.pl przeprowadzili ankietę wśród Polaków, z której wnioski są jasne. Turyści coraz chętniej samemu organizują sobie city breaki . To one królują zwłaszcza poza sezonem wakacyjnym, kiedy napięty plan na uczelni, czy natłok obowiązków w pracy nie pozwala na dłuższy urlop. Nie ma się co dziwić, ponieważ w samej Europie jest wiele miast, które wystarczy odwiedzić nawet na weekend, by zwiedzić najważniejsze punkty i posmakować lokalnej kultury.
Okazuje się, że prawie co trzeci Polak w 2024 roku udał się na kilkudniowy city break samolotem , a na miejscu czekał zarezerwowany na niego hotel lub apartament. To więcej w porównaniu do ostatnich dwóch lat. Zdecydowaną przewagę mają wyjazdy rezerwowane przez platformy internetowe (85%), niż te organizowane przez touroperatorów (15%).
Internetowe biura podróży wygrywają z klasyczną ofertą touroperatorską, bo mają dostęp do ofert wielu linii lotniczych i obiektów noclegowych, co pozwala na wygodne i łatwe dopasowanie poszczególnych składników podróży do konkretnych wymagań, właśnie w formie pakietu dynamicznego. To sprawia, że w ofercie pojawia się prawie nieograniczona ilość krajów do odwiedzenia i opcji zakwaterowania - mówi wyjaśnia Deniz Rymkiewicz, ekspert platformy podróży eSky.pl.
Czytaj też: Te kraje omijaj na all inclusive w październiku. Możesz się niemiło zaskoczyć
Gdzie na city break? Tym kierują się Polacy
Co ciekawe, w porównaniu do dwóch ubiegłych lat, cena podczas wyboru miasta na city break nie jest już tak kluczowym czynnikiem . Teraz Polscy wybierający się na krótki urlop za granicą dużo bardziej skupiają się na atrakcyjności miejsca, które planują odwiedzić.
Kwestia budżetu już nie gra pierwszoplanowej roli głównie z dwóch powodów. Po pierwsze, konieczność organizowania wypoczynku tak gruntownie zakorzeniła się w świadomości Polaków, że z racji swojej natury city breaki stały się integralną częścią naszego życia, gdyż w krótkim okresie dostarczają cennych chwil wytchnienia i pozwalają dobrze spędzić czas z najbliższymi w niecodziennym otoczeniu. To świetnie działa na nasze samopoczucie. Natomiast z drugiej strony tak wiele dostępnych możliwości podróży, które naprawdę da się dostosować do każdego portfela, sprawiają, że budżet już nie jest żadnym ograniczeniem - dodaje Deniz Rymkiewicz.
Z odpowiedzi ankietowanych wynika również, że duża część z nich wybierając miejsce na city break, pod uwagę bierze panującą tam aktualnie pogodę i odpowiadające im daty oraz godziny wylotu i powrotu . Część sprawdza również, ile czasu zajmuje przelot, jak daleko lotnisko jest położone od centrum miasta oraz w jakim standardzie są miejsca noclegowe. Niewielkie znaczenie natomiast ma dla nich język, którym posługują się miejscowi.
Ceny city breaków
Zaskoczeniem dla niektórych mogą być również kwoty, jakie turyści z Polski decydują się przeznaczyć na city breaki . Z ankiety wynika, że na krótki wyjazd najwięcej osób przeznacza od 1 tys. zł do 3 tys. zł , wliczając w to lot oraz hotel. Co czwarty biorący udział w badaniu przyznaje jednak, że na taką wycieczkę przeznacza więcej, bo od 3 do 6 tys. zł .
Z racji krótkiego czasu trwania i stosunkowo niskiej ceny city breaki pozwalają na częstsze podróżowanie, niż w przypadku dłuższych wyjazdów. Dysponując budżetem nawet poniżej 1 tys. zł na osobę, możemy zafundować sobie odpoczynek z przelotem i zakwaterowaniem w ramach pakietu dynamicznego, i to w niemal każdym europejskim kraju. Co istotne, oferta pakietowa objęta jest Turystycznym Funduszem Gwarancyjnym, zapewniając bezpieczeństwo w przypadku niespodziewanych zmian, np. w lotach - mówi Deniz Rymkiewicz z platformy podróży eSky.pl.
Co ciekawe, na city breaki decydujemy się zazwyczaj w grupach dwu- albo trzyosobowych . Tylko 8% ankietowanych wybiera eksplorowanie zagranicznych miast w pojedynkę. Coraz więcej turystów planuje wycieczki z wyprzedzeniem, a tylko 36% z nich nie ma nic przeciwko spontaniczności.