Już od wiosny mogą wrócić stare przepisy. UE jest zdecydowana. Branża lotnicza obawia się konsekwencji
Z tego artykułu dowiesz się:
-
czym są sloty lotniskowe
-
jakie prawo obowiązuje wobec nich
-
jakiego zdania są przedstawiciele branży
Unia Europejska rozważa częściowy powrót do starych zasad dotyczących slotów lotniskowych. Oznacza to, że linie lotnicze zobowiązane będą do wykonywania lotów-widmo bez pasażerów na pokładach w celu utrzymania miejsca na lotnisku.
Unia Europejska rozważa powrót do starych zasad
Sloty lotniskowe w uproszczeniu to prawo do startu i lądowania samolotu danej linii na terenie konkretnego lotniska. W wielu portach lotniczych są absolutnie bezcenną rzeczą, ponieważ wiele lotnisk ma ograniczoną przepustowość i nie może już przyjmować więcej połączeń.
Zgodnie z przepisami, aby utrzymać slot należy wykonać aż 80 proc. lotów z i do danego lotniska. Wcześniej nie była to szczególna przeszkoda, jednak od wybuchu pandemii, wiele połączeń jest zawieszanych. Z tego powodu linie lotnicze wykonywały tzw. loty-widmo, czyli połączenia bez pasażerów, aby utrzymać swoje sloty.
Takie decyzje budzą ogromny sprzeciw i zdają się być bezsensowne zwłaszcza w kontekście ochrony środowiska. Dlatego w marcu tego roku Unia Europejska zdecydowała o chwilowym zawieszeniu przepisów, aby linie lotnicze mogły utrzymać sloty, nawet jeśli lotów nie wykonają.
Zgodnie z najnowszymi informacjami, Unia Europejska może częściowo przywrócić stare zasady już wiosną 2021 roku. Przewoźnicy żeby utrzymać swoje miejsce będą musieli wykonać jednak 40 proc. zaplanowanych operacji zamiast 80.
– W dzisiejszym wniosku dążymy do znalezienia równowagi między potrzebą udzielenia pomocy liniom lotniczym, które nadal cierpią z powodu znacznego spadku liczby podróży lotniczych, a koniecznością umożliwienia konkurencji na rynku , zapewnienia wydajnego działania portów lotniczych i unikania lotów – widmo – powiedziała Adina Valean, europejska komisarz ds. transportu, cytowana przez The Independent.
Nie wszystkie linie lotnicze uważają jednak, że zawieszenie przepisów powinno trwać dłużej. Niskobudżetowi przewoźnicy chętnie skorzystaliby z okazji, aby zająć miejsce tradycyjnych linii, które swoich lotów nie wykonują.
– Wzywanie do przedłużenia nowych zasad aż do marca 2021 roku jest sprzeczne z zasadami wolnego rynku i chroni przestarzałe linie lotnicze o słabych modelach biznesowych – komentował już kilka miesięcy temu József Váradi, prezes Wizz Aira.
Przeciwnego zdania są jednak inni przedstawiciele branży, jak chociażby IATA, czyli Międzynarodowe Stowarzyszenie Przewoźników Lotniczych.
– Tylko całkowite zwolnienie z przydziałów czasu na start lub lądowanie zapewni uniknięcie latania pustymi samolotami i umożliwi wykonywanie lotów w możliwie najbardziej zrównoważony sposób. Linie lotnicze i porty lotnicze w Europie są gotowe do zastosowania uzgodnionych warunków (…) i wzywają Komisję Europejską do zatwierdzenia tej umowy i natychmiastowego jej autoryzacji – komentował dla odmiany Rafael Schwartzman, regionalny wiceprezes IATA na Europę.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl