Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Europa > Turystka pokazała paragon z restauracji we Lwowie. "Musieliśmy czekać ok. godziny, ale było warto"
Ania Radke
Ania Radke 27.11.2021 22:21

Turystka pokazała paragon z restauracji we Lwowie. "Musieliśmy czekać ok. godziny, ale było warto"

dining-room-gadacb5c0f 1280
fot. Pixabay/ JamesDeMers (zdjęcie ilustracyjne)

Pani Karolina z rodziną na kolację do słynnej restauracji Baczewskich we Lwowie. Można tam zjeść głównie specjały kuchni polskiej. Lokal cieszy się ogromnym powodzeniem, dlatego na miejscu zazwyczaj trzeba czekać w długiej kolejce na stolik.

Lwów od zawsze cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem wśród polskich turystów, głównie ze względu na historię i odległość od naszego kraju. Nie przeszkadzają również ceny, które w Ukrainie są znacznie niższe niż w Polsce.

Ile kosztuje kolacja we Lwowie?

- Nie wiedzieliśmy, że stolik można wcześniej zarezerwować, dlatego musieliśmy czekać w kolejce ok. godziny, ale było warto - mówi pani Karolina w rozmowie z portalem O2.

Z paragonu przesłanego redakcji O2 wynika, że wiele dań jest tańszych niż w Polsce. Przykładowo za barszcz czerwony z kołdunami Karolina zapłaciła 95 hrywien, czyli ok. 14 zł, a za pierogi z kapustą i grzybami - 110 hrywien (ok. 17 zł).

Pani Karolina zamówiła również deser: za ptysie (4 sztuki w zestawie) zapłaciła 90 hrywien (ok. 13 zł). Do tego piwo w lokalu kosztuje ok. 50 hrywien, czyli ok. 7,5 zł.

- W sumie za kolację dla trzech osób zapłaciliśmy 1105 hrywien, czyli ok. 169 zł. Zamawialiśmy zupy, danie główne, deser i piwo. Uważam, że to o wiele taniej niż w przeciętnej restauracji w Polsce - podsumowuje pani Karolina.

Rodzina zdecydowała się zjeść w tej samej restauracji również śniadanie, po które również ustawiają się kolejki przed lokalem. Jak wyjaśniła, podawane jest ono w formie bufetu i kosztuje 180 hrywien, czyli w przeliczeniu ok. 27 zł.

- Menu jest bardzo bogate. W deserach można dosłownie przebierać. Do każdego śniadania kelner serwuje kawę lub herbatę. W cenę wliczona jest nawet lampka szampana lub kieliszek wódki - mówi czytelniczka O2.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: 

źródło: O2

Tagi: Lwów