Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Turyści utknęli na lotnisku. Wszystko przez "pasażera na gapę", który zaatakował pilota
Natalia Księżak
Natalia Księżak 18.10.2023 18:33

Turyści utknęli na lotnisku. Wszystko przez "pasażera na gapę", który zaatakował pilota

atak na pilota easyjet
Fot. shutterstock/Kiko Fernandez

Lot do Manchesteru miał trwać zaledwie godzinę. Niestety turyści chwilę po wejściu na pokład zostali zawróceni na lotnisko. W terminalu musieli spędzić kolejne pięć godzin. Wszystko przez “pasażera na gapę”, który miał ukąsić pilota.

Turyści są wściekli, ponieważ nie otrzymali żadnej rekompensaty od popularnej, niskokosztowej linii EasyJet, na pokładzie której mieli podróżować.

Turyści utknęli na lotnisku na pięć godzin

„Mogli przylecieć do nas innym samolotem” mówi 27-letnia Rachel. Turystka jest wściekła, że ​​z “tak błahego powodu” jej lot do Wielkiej Brytanii opóźnił się o ponad pięć godzin. Kobieta twierdzi także, że jedyną rekompensatą dla pasażerów był bon na żywność o wartości 3,90 funta.

Z powodu decyzji pilota samolotu, wszyscy turyści musieli bezwzględnie opuścić pokład. Maszyna musiała zostać dokładnie oczyszczona…

"Pasażer na gapę" ukąsił pilota samolotu.

Problemy w samolocie Airbus A320, należącym do linii EasyJet, zaczęły się na lotnisku w Amsterdamie. Okazało się bowiem, że maszyna została zaatakowana przez rój komarów. Początkowo jedyną informacją przekazaną pasażerom była informacja, że ​​lot jest opóźniony z powodu problemów technicznych.

Wśród zatrzymanych była pielęgniarka Rachel Green, która powiedziała w wywiadzie dla “The Sun”, że„ czas odjazdu na pokładzie stale się wydłużał. W końcu pilot wyszedł i powiedział nam, że ukąsił go komar w kokpicie, więc zażądał dokładnego wyczyszczenia całego samolotu na wypadek większej liczby insektów”.

EasyJet przeprasza turystów

Zanim pasażerowie mogli wejść na pokład, zgodnie z życzeniem pilota konieczne było dokładne oczyszczenie samolotu. Godzinny lot do Manchesteru miał wylecieć z lotniska Schiphol o godzinie 17:05. Pasażerowie w Wielkiej Brytanii wylądowali dopiero przed 23.

Linia lotnicza dopiero po pytaniu dziennikarzy potwierdziła, że sprzątanie miało na celu walkę z inwazją komarów „Dla jasności, zdolność załogi lotniczej do wykonania lotu w żadnym momencie nie została ograniczona, a kapitan podjął decyzję o wykonaniu lotu natychmiast po rozwiązaniu problemu" - skomentował przedstawiciel EasyJeta.

„Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych klientów i załogi jest najwyższym priorytetem EasyJet, dlatego chcielibyśmy przeprosić klientów za spowodowane niedogodności”- dodał. Nie wiadomo jeszcze, czy pasażerowie otrzymają odszkodowanie za tak długie opóźnienie.