Pamiętacie słynnego "Tulipana" Kalibabkę z Dziwnowa? Wiemy, jak wyglądają jego dzieci teraz
“ Tulipan ”, czyli Jerzy Kalibabka miał doczekać się aż 28 dzieci (według Faktu - nawet 48), a pod koniec swojej matrymonialnej kariery - podbił serca przeszło dwóch tysięcy kobiet. Przemieszczał się taksówkami i ekspresowymi pociągami, cieszył się posiadaniem drogiej biżuterii, stołował tylko w restauracjach, a za to wszystko płacił - pieniędzmi kochanek.
Tulipan znowu w telewizji
Jerzy Kalibabka zagościł na dłużej w polskiej przestrzeni publicznej za pośrednictwem serialu luźno inspirowanego jego podbojami - “Tulipan”. Ostatecznie największy Casanova z Dziwnowa doczekał się wyroku na ponad 100 zarzutów (wypierał się tylko tych o gwałt). Spędziłby prawie dwie dekady za kratkami, gdyby nie powszechna amnestia. Co ciekawe, jeszcze w zakładzie karnym współpracował z reżyserem i ekipą filmową. Obecnie sił w telewizji próbują jego dzieci.
- Dwa miliony mieli mi dać za te konsultacje, a ja akurat tyle miałem grzywny zasądzone. Mówię sobie, nigdy sam tego nie spłacę. Przyjeżdżali do mnie do więzienia w Barczewie i zabierali na plan. Wcześniej klawisze prasowali mi ubrania, żebym dobrze wyglądał. W pewnym momencie to, co oni kręcili, przestało mi odpowiadać. I się rozstaliśmy, nie chciałem brać w tym udziału. Wtedy, za karę, Barciś wbił mi w filmie gwóźdź w stopę. Choć nigdy takiego zdarzenia nie było i ja nie dałabym się tak złapać - mówił kilka lat temu “Tulipan” w rozmowie z TVP Historia.
Dzieci Kalibabki zachwyciły jury. Tulipan częściowo wśród żywych
Jerzy “Tulipan” Kalibabka zmarł w 2019 roku w rodzinnym Dziwnowie , jednak cząstka amanta, który najczęściej “grasował” w kurortach turystycznych, powróciła do telewizji za sprawą jego dzieci. Gracja i Jacek Kalibabkowie wystąpili w nowej edycji programy Top Model na TVN. Jury doceniło styl, ruch, a także osobowość pary gwarantując im miejsce w następnym etapie programu. O zmarłym już Kalibabce wspomina również redakcja Faktu za pośrednictwem wspomnień jego siostry.
– Brat zajmował się w sezonie handlem i z tego [z żoną Kariną - przyp. red.] żyli. Dochowali się pięciorga dzieci, które bardzo dobrze się uczą i są również uzdolnione muzycznie – mówiła na łamach Faktu ciotka Gracji i Jacka Kalibabków.
Jeżeli chcielibyście podzielić się historią ze swoich wakacji, rachunkiem z turystycznego miejsca, bulwersującą lub interesującą sytuacją, która Was spotkała lub której byliście świadkami podczas urlopu, zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: redakcja@turysci.pl .
Źródło: Fakt/ Plejada