Tu sprzedają rzeczy z zagubionych bagaży lotniczych. Markowe ciuchy, Rolexy czy iPhone’y kupisz za bezcen
Zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje z zagubionym bagażem na lotnisku? Dokąd trafiają przedmioty, które nie przejdą kontroli bezpieczeństwa na bramkach i gdzie szukać rzeczy, które zgubiliście na pokładzie samolotu?
W samej Wielkiej Brytanii liczba zagubionych bagaży i rzeczy osobistych liczona jest w milionach. Często z powodu opóźnień samolotu czy zamieszania na lotnisku dochodzi do zagubienia czyjejś należności.
Zagubione bagaże na lotniskach
Czasem zdarza się, że bagaże lądują w zupełnie innym miejscu na świecie, niż byśmy tego chcieli. W związku z tym linie lotnicze lub lotniska muszą zapłacić pasażerom różnego rodzaju odszkodowania. Niektórzy podróżni robią wszystko, by otrzymać swoją należność, innym nie zawsze spieszy się, by odebrać bagaż.
Jeśli właściciel nie odbierze swojego bagażu w przeciągu trzech miesięcy w Stanach Zjednoczonych, wówczas przedmiot trafia do Unclaimed Baggage - olbrzymiego magazynu, który pełni też funkcję sklepu. To właśnie tam trafiają czasem naprawdę dziwne eksponaty.
Sklep z zagubionymi bagażami w Stanach Zjednoczonych
Magazyn Unclaimed Baggage znajduje się w stanie Alabama i można tam kupić prawie wszystko. - Nie sprzedajemy niczego, co miało kontakt z czyjąś skórą - wyjaśnił w rozmowie z portalem mirror.co.uk menedżer sklepu Sonni Hood.
Z wypowiedzi pracownika dowiadujemy się, że wszelkiego rodzaju zabawki dla dorosłych, pamiętniki, ludzkie prochy, kosmetyki i narzędzia do makijażu są natychmiast utylizowane. - Przeglądamy wszystko, aby upewnić się, że nie ma w tym nic szkodliwego, niebezpiecznego lub zbyt wstydliwego - dodał Sonni Hood.
Codziennie ok. 7000 nowych rzeczy trafia na sklepowe półki, ok. 5000 z nich ląduje na stronie internetowej. Sklep współpracuje ze wszystkimi amerykańskimi liniami lotniczymi.
Markowe ciuchy za bezcen
Amerykanie przyjeżdżają do Alabamy, by kupić nietypowe rzeczy w bardzo okazyjnych cenach. Wśród zagubionych bagaży można znaleźć m.in. zestaw nowych kijów golfowych, nowego iPhone’a, ciuchy od światowych projektantów, Rolexy czy torebki.
W sklepie znajduje się też muzeum, gdzie są trzymane bardziej oryginalne okazy wyłowione na lotniskach. Można tam natrafić m.in. na oryginalną lalkę Hoggle, która “wystąpiła” w teledysku Davida Bowiego “Labirynth”, piłkę do koszykówki Michaela Jordana, a nawet na torebki wykonane ze skór ropuch trzcinowych.
