Tragiczny bilans utonięć na Mazurach. Nie żyje dwóch mężczyzn
Sezon wakacyjny powoli dobiega końca. Niestety, w wielu miejscach doszło do tragedii. W środę 16 sierpnia na Mazurach utonął 38-letni mężczyzna, a dzień później 76-latek.
Od początku maja na Warmii i Mazurach utonęło 14 osób.
42-latek utonął w jeziorze Kalwa
W środę 16 sierpnia 42-letni mężczyzna pływał w jeziorze Kalwa w Pasymiu. Zbiornik znajduje się w woj. warmińsko-mazurskim i jest długi na 6,05 km.
Ok. godz. 13.00 mężczyzna zaczął tonąć. Jak czytamy na łamach "Gazety Olsztyńskiej", 42-latek "został wydobyty z wody i natychmiast rozpoczęto resuscytację krążeniowo-oddechową, aby przywrócić czynności życiowe poszkodowanego". Jego życia nie udało się uratować. Na miejscu pojawił się m.in. prokurator, który ustala przyczyny i okoliczności tragedii.
76-latek utonął w jeziorze Śniardwy
W czwartek przed godz. 15.00 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o tonącej osobie w jeziorze Śniardwy w Nowych Gutach w powiecie Piskim. Jak się okazało, 76-letniego mężczyznę na brzeg wyciągnęły osoby postronne. Na miejscu do akcji reanimacyjnej przystąpili ratownicy.
Mimo usilnych prób mężczyzna zmarł na miejscu. Jezioro Śniardwy to największe jezioro w Polsce. Znajduje się w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich i jest głębokie na 23,4 m.
Tragiczny bilans utonięć na Warmii i Mazurach
Rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie asp. Tomasz Markowski poinformował Polską Agencję Prasową na temat tragicznego bilansu utonięć na Warmii i Mazurach. Od początku maja do 17 sierpnia utonęło łącznie 14 osób. W 2022 r. w analogicznym okresie życie utopiło 25 osób.