Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Toksyczne sinice opanowały największe kurorty nad Bałtykiem. Turyści ignorują ostrzeżenia i wskakują do wody
Natalia Księżak
Natalia Księżak 10.07.2023 18:36

Toksyczne sinice opanowały największe kurorty nad Bałtykiem. Turyści ignorują ostrzeżenia i wskakują do wody

sinice baltyk
Fot.ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS

Toksyczne sinice pojawiły się w największych nadbałtyckich kurortach. Dziś zamknięto kolejne, niemal wszystkie kąpieliska w Gdańsku, Gdyni i Sopocie. Mimo zakazu, turyści omijają strzeżone kąpieliska i wskakują prosto do skażonej wody.

"Nie po to przyjechałam 700 kilometrów, żeby czerwone flagi oglądać. Chciałam widzieć morze i wejść do morza" - mówi w radiowym wywiadzie jedna z plażowiczek. 

Obecnie zamknięte plaże w Gdańsku, Gdyni i Sopocie

Aktualnie zostały zamknięte niemal wszystkie kąpieliska w Trójmieście. Pływać nie wolno w Gdyni na plażach Babie Doły, Śródmieście, Redłowo i Orłowo. W Gdańsku sinice znaleziono w kąpieliskach Jelitkowo, Brzeźno Molo i Brzeźno Hallera - poinformował poniedziałkowe południe rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego.

Pływać w wodzie nie można również w Sopocie. Zamknięte są kąpieliska Sopot Kamienny Potok - Koliba,Park Północny, Łazienki Południowe I i II oraz  wejścia 13-17,K-22,32A-33

Obecnie sinicom oparły się tylko kąpieliska na wschodzie Trójmiasta. Pływać można jeszcze na plażach: Stogi, Sobieszewo, Orle i Świbno.

Turyści nic sobie nie robią z czerwonych flag na plażach

Ratownicy co jakiś czas przez megafon apelują do turystów, by wyszli z wody. Ci wydają się jednak nie przejmować i próbują omijać strzeżone odcinki, aby kąpać się w brejowatej wodzie.

Radio TokFM donosi, że plażowicze za nic mają ostrzeżenia. "Flaga czerwona wisi, ale niestety z dzieckiem jest ciężko troszkę. Stopy tylko moczymy, więcej nie zamierzamy. Jest zagrożenie, więc będziemy nad otwarte morze uciekać jutro" - mówi jedna z turystek z dzieckiem brodząc nogami w toksycznej wodzie.

"Wiem, że można mieć problemy żołądkowe, ale nie pijemy tego. A przyjechać nad morze i się nie wykąpać, to jak być na odpuście i lodów nie lizać " - mówi radiowcom z lekceważeniem jeden z plażowiczów. "Nie po to przyjechałam 700 kilometrów, żeby czerwone flagi oglądać. Chciałam widzieć morze i wejść do morza" - dodaje kolejna turystka.

Trzeba pamiętać, że objawy zatrucia sinicami mogą wystąpić bezpośrednio lub kilka dni po kąpieli w toksycznej wodzie.

Niebezpieczne sinice mogą pojawić się wszędzie

"Kożuchy sinicowe mogą szybko tworzyć się podczas bezwietrznych dni, jednak tak samo szybko mogą zniknąć, gdy nagle zerwie się wiatr i wzrośnie falowanie" - informuje w komunikacie Główny Inspektorat Sanitarny.

Jeszcze w weekend zamknięte były kąpieliska w miejscowościach Jantar, Stegna II i w Kątach Rybackich. Wraz ze zmianą pogody, sytuacja ustabilizowała się tam jednak na tyle, że można je było ponownie otworzyć.