To przez niego ewakuowano 400 osób na lotnisku w Warszawie. Turystę spotka surowa kara
Trzy zarzuty usłyszał 41-letni obywatel RPA. Przez zawartość jego bagażu, w poniedziałek ruch na Lotnisku Chopina w Warszawie został wstrzymany. Ewakuowano ponad 400 osób.
“Prokuratura może wystąpić do sądu o aresztowanie go” - dodaje rzeczniczka prasowa Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Dagmara Bielec.
Ewakuacja 400 osób z Lotniska Chopina w Warszawie
Ewakuacja Lotniska Chopina zaczęła się w poniedziałek, kilka minut po godzinie 15. Konieczne było wyprowadzenie pasażerów, a także zamknięcie części terminala odlotów. Na miejscu interweniowali strażnicy graniczni i saperzy.
Tym razem sprawa była poważna. Nie był to głupi żart jednego z turystów, a realne zagrożenie ukryte w bagażu
Zarzuty dla turysty z RPA. Miał przy sobie broń
W bagażach podczas kontroli wykryto granat i 4 sztuki amunicji. 41-letniemu obywatelowi RPA Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota postawiła trzy zarzuty. Według kodeksu prawa, grozi za nie nawet 10 lat więzienia.
“Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach, posiadania bez zezwolenia amunicji i granatu oraz użycia przemocy lub bezprawnej groźby dla zmuszenia innej osoby do określonego zachowania się” - wyjaśniła kpt. Dagmara Bielec.
Kara dla turysty z warszawskiego lotniska. Prokuratura prowadzi śledztwo
Obywatel RPA planował wylecieć do Dubaju. Został jednak zatrzymany w Warszawie. Teraz prokuratura może domagać się jego zatrzymania w areszcie do czasu zakończenia sprawy.
W poniedziałek rzeczniczka prasowa Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej wyjaśniła, że “mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, iż nie był świadomy, by amunicja znajdowała się w jego bagażu, a tym bardziej nie miał zamiaru przewozić jej przez granicę”.