Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > "To co dzieje się to jakiś horror". Gigantyczne kolejki i utrudnienia na lotnisku Chopina
Natalia Księżak
Natalia Księżak 08.09.2023 17:49

"To co dzieje się to jakiś horror". Gigantyczne kolejki i utrudnienia na lotnisku Chopina

lotnisko Chopin
fot.K.Zawistowska

"To co dzieje się na lotnisku Chopina to jakiś horror. Długie kolejki ustawiają się już na etapie odprawy" - tak wygląda w piątek sytuacja na największym lotnisku w Polsce. Tłumy oczekujących pasażerów to jednak nie skutek awarii czy odwołanych lotów.

Turyści, którzy w najbliższych dniach mają zaplanowane loty, powinni zachować czujność. - Musiałam kupić opcję Fast Track, inaczej bym nie zdążyła" - przyznała jedną z turystek lecących do Porto.

Gigantyczne kolejki na Lotnisku Chopina w Warszawie

Tłumy oczekujących i gigantyczne kolejki, to kolejny problem z jakim muszą mierzyć się w ostatnich dniach turyści. Lotnisko Chopina przeżywa oblężenie, którego nikt nie spodziewałby się nawet w szczycie sezonu.

- Ja lecąc z Wizz Airem miałam szczęście, bo w kolejce stałam raptem kilkanaście minut. Pewnie zrobiłabym to szybciej, gdyby nie zamieszanie z wycieczką,  która nadawała ok. 10 rowerów -  relacjonuje Klaudia Zawistowska dziennikarką Turyści.pl.

Przy wielu okienkach odprawy kolejki ciągną się w nieskończoność,  a czas oczekiwania lekko licząc sięga ok. 40 minut lub nawet ponad godziny.
 

Turystom nie uda się wejść na pokład "na ostatnią chwilę"

Z relacji wynika, że choć wszystkie loty odbywają się dziś planowo, to chętnych pasażerów jest, aż tylu, że nie wszystkim udaje się na czas dostać do samolotu.

-Kolejnym wyzwaniem jest dostanie się do kontroli bezpieczeństwa. Na lotnisku Chopina odbywa się ona w dwóch miejscach. W pierwszym kolejka do zeskanowania karty pokładowej aż zawijała. Wybrałam zatem drugie miejsce. Tam na zeskanowania biletu czekałam 10 minut,  a w ogonku do kontroli spędziłam kolejne 35 minut. Niestety linie lotnicze nie uprzedzają pasażerów,  żeby na miejscu pojawiały się minimum 2,5 godziny przed odlotem - informuje Zawistowska.

W związku z tymi utrudnieniami, jeśli ktoś przyjedzie na miejsce “na ostatnią chwilę” może mieć bardzo dużo problemów z odprawieniem się i pokonaniem kontroli na czas. 
- Jeszcze w sierpniu pasażerowie otrzymywali prośbę o wcześniejsze przybycie na miejsce - dodaje oczekująca na miejscu dziennikarka - nikt jednak nie spodziewał się takich problemów na miejscu.

Na lotnisku w Warszawie tłum jak w szczycie sezonu

Według informacji dostępnych na stronie lotniska w ruchu lotniczym nie ma dziś znaczących opóźnień. Działają również prawie wszystkie okienka. Wygląda więc na to, że sezon wakacyjny nie zakończył się jeszcze w sierpniu. Coraz popularniejsze stają się urlopy we wrześniu, gdy pogoda nadal sprzyja, a ceny są znacznie niższe. Wiele osób wybrało w tym roku także atrakcyjne wyjazdy "last minute".

- Nigdy w życiu nie miałam takiej sytuacji. Nie spodziewałam się, że trzeba będzie czekać aż tak długo. Musiałam kupić opcję Fast Track, inaczej bym nie zdążyła- przyznała jedną z turystek lecących do Porto.

20230908_122704.jpg