Titan spocznie obok Titanica? To ostatnia nadzieja dla miliarderów uwięzionych obok wraku
Od poniedziałku 19 czerwca trwa walka z czasem, której stawką jest życie pięciu osób uwięzionych w łodzi podwodnej gdzieś na Północnym Atlantyku. Ostatnią szansą na wydobycie miliarderów wydaje się być Victor 6000.
Służby morskie dokładają wszelkich starań, aby odnaleźć łódź podwodną, która zaginęła gdzieś w rejonie wraku Titanica. Na miejsce ściągane są kolejne jednostki, które przy pomocy specjalistycznych radarów przeczesują dno. Sytuacja jest jednak bardzo trudna.
Gdzie zatonęła łódź miliarderów? Ustali to sonar boczny
To miała być niezwykła przygoda, w ramach której grupa majętnych osób chciała z bliska przyjrzeć się wrakowi Titanica. Nikt nie spodziewał się, że Titan, łódź podwodna, którą podróżowali miliarderzy, nagle zniknie. Kontakt z załogą urwał się w niedzielę wieczorem.
Z najnowszych informacji przekazanych przez brytyjskie i amerykańskie media wynika, że na miejscu są już łodzie ze specjalistycznymi sonarami. W środę rano na miejsce dotarły trzy statki. Jednym z nich jest John Cabot, jednostka wyposażona w sonar boczny. Urządzenie to jest wykorzystywane do wykrywania i obrazowania obiektów na dnie morskim. Ma jednak jedną zasadniczą wadę. Nie da się dokładnie ustalić, na jakiej głębokości znajdują się zlokalizowane obiekty.
Victor 6000 ostatnią nadzieją dla miliarderów
W najbliższych godzinach na miejsce powinna dotrzeć kolejna specjalistyczna jednostka. Tym razem będzie to bezzałogowa łódź podwodna Victor 6000. Urządzenie to może zejść na głębokość nawet 6 tys. metrów (wrak Titanica spoczywa na głębokości 3 800 metrów). Jednak on również nie jest rozwiązaniem idealnym.
Jak podaje Sky News, robot może zostać wykorzystana do ewentualnego przecięcia kabli. W grę wchodzą również manewry, których zdaniem będzie uwolnienie Titana. Niestety francuski sprzęt z pewnością nie wydobędzie łodzi podwodnej na powierzchnię, dlatego cały czas trwa poszukiwanie alternatywy. Równocześnie służby dokładają wszelkich starań, aby zlokalizować zaginioną łódź podwodną.
Mniej niż doba na uratowanie miliarderów
Z wyliczeń ekspertów wynika, że łódź podwodna Titan mogła mieć zapas tlenu na ok. 96 godzin. Oznacza to, że ratownicy muszą się śpieszyć, ponieważ powietrze skończy się już w czwartek 22 czerwca. Z aktualnych wyliczeń wynika, że służby ratunkowe mają czas dokładnie do czwartkowego południa.