Split nie przypadkowo jest jedną z ikon Chorwacji. Jest nie tylko piękna, ale również ciekawa. Z pewnością wakacje tam nie rozczarują żadnego turysty.
Krótki przejazd taksówką w Chorwacji okazał się dla pasażerek sporym nadszarpnięciem budżetu. Jak informuje telewizja N1, taksówkarz, który przewiózł je z centrum Splitu na lotnisko, zażądał od nich zapłaty w wysokości 550 euro. Najgorsze, że kobiety musiały zapłacić pełną kwotę, bowiem kraj nie ma regulacji, które chroniłyby turystów przez takimi praktykami taksówkarzy.
Jak dostać się do Chorwacji? Można polecieć samolotem, ale jeśli będziemy chcieli na miejscu coś pozwiedzać, to przydałby się jednak samochód. Bilet lotniczy i wypożyczenie auta dla czteroosobowej rodziny, kosztuje zdecydowanie więcej, niż wybranie się tam własnym pojazdem. A trasa, którą trzeba pokonać, wcale nie jest taka męcząca. Oto jej szczegóły.Jeśli zastanawiasz się nad zagranicznymi wakacjami w miejsce naprawdę niezwykłe, barwne i egzotyczne, pomyśl o Chorwacji. To cudowny kraj, który zachwyca przepięknymi krajobrazami, ujmuje gościnnością Chorwatów i zaskakuje wszechobecnymi Polakami. I nie jest aż tak bardzo drogi.
Polscy turyści utknęli na lotnisku w Chorwacji, która zmaga się z pożarami wywołanymi przez wysokie temperatury. Dym dotarł w pobliże portu lotniczego w Splicie, a wiele lotów zostało opóźnionych.Chorwacja zmaga się z falą upałów, które w wielu miejscach wywołały pożary. Ogień sprawił, że wstrzymany został ruch lotniczy w Splicie.
Wczoraj doszło do pożaru w chorwackiej marinie, w wyniku którego doszczętnie spłonęło pięć jachtów, a kilkanaście zostało zniszczonych. Nikt nie ucierpiał, a dokładne przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.Pożar wybuchł w Marinie Kastela około godziny 20.30 w sobotęDoszczętnie spłonęło 5 jachtówNikt nie ucierpiałW Chorwacji doszło wczoraj do pożaru, którego świadkiem był Polak. Według jego relacji płonący jacht zwiało na pozostałe statki żaglowe, które zacumowane były nieco głębiej.