Tak wyglądają ceny na najsłynniejszym jarmarku w Polsce. Bez grubego portfela nawet nie podchodź
Sezon na jarmarki w pełni. Podczas gdy jedni uwielbiają spacerować między świątecznymi stoiskami, inni wolą omijać je szerokim łukiem. Powód jest dość oczywisty. W minionym tygodniu ruszył jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu. Internauci nie pozostawili na nim suchej nitki.
Na instagramowym profilu miejscawewroclawiu_pl pojawiło się wideo ukazujące, czego turyści mogą skosztować na jarmarku i za ile. W sekcji komentarzy zawrzało.
Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu 2023
To już tradycja w stolicy Dolnego Śląska. Kolejny raz w sercu Wrocławia, na rynku stanął jarmark Bożonarodzeniowy. Dla wielu to najpiękniejszy jarmark w całej Polsce. Turyści w końcu doczekali się jego startu, który zaplanowano na 24 listopada. Nie tylko można obkupić się tam w różnego rodzaju ozdoby, ale także zasmakować tradycyjnych potraw no i oczywiście poczuć klimat zbliżających się świąt.
Jarmark we Wrocławiu czynny będzie w godzinach 10:00-21:00 i potrwa aż do 7 stycznia 2024 r. Na odwiedzających czeka mnóstwo atrakcji. To aż ok. 200 stoisk, w tym 140 wystawców. Swoje produkty i wyroby przedstawiają nie tylko obywatele Polski, ale również Niemiec, Słowacji, Francji, Węgier, Turcji, Hiszpanii, Ukrainy, Gruzji, Włoch czy Portugalii.
Ceny na wrocławskim jarmarku
Podczas jarmarku i mroźnej pogody nie mogło zabraknąć tam gorących, rozgrzewających potraw i napoi. Na instagramowym profilu miejscawewroclawiu_pl pojawił się filmik przedstawiający, co dobrego można tam zjeść.
“Serki w stylu oscypka: 5 zł sztuka, grillowana kiełbasa: mała 20 zł, duża 50 zł, grzaniec od 15 zł + 20 zł kaucja za kubek, (...) gofry od 10 do 30 zł, szaszłyki po 49 zł, pierogi od 32 zł, połówka pajdy ze smalcem i ogórasem 20 zł” - dowiadujemy się z nagrania. Jak zdradza autor, przy większości stoisk można płacić jedynie gotówką.
Internauci oburzeni. Spodziewali się niższych cen
Choć według wielu ceny na wrocławskim jarmarku można uznać za standardowe, podobne z resztą są na wielu innych jarmarkach w Polsce, to niektórych jednak zszokowały. Internauci ostro wypowiedzieli się, co o tym sądzą. Ich zdaniem, ceny we Wrocławiu są bardzo wygórowane.
“Wiecie co... Mieszkam w Danii i tutaj jak są takie imprezy to ceny są bardzo zbliżone do tych w sklepie, nawet w ZOO itp ceny nie są wygórowane. A atrakcje dla dzieci są bezpłatne... A w Polsce byleby zedrzeć z ludzi jak najwięcej. Wybieram się w tym roku na Jarmark do Wrocławia, moje ukochane miasto ale boję się tych cen i mojego bankructwa” - komentuje jedna z użytkowniczek. “Od kilku łat przestałam jeździć na jarmark. Bo popatrzeć szkoda czasu a kupić szkoda kasy” - dodaje kolejna.