W Wielkim Kotle w Sudetach zeszła lawina. Jedna osoba nie żyje
Zagrożenie lawinowe wzrosło nie tylko w Tatrach, ale i w niektórych rejonach Sudetów. W piątek doszło do tragedii po tym, jak lawina zeszła w Wielkim Kotle po czeskiej stronie i zabrała ze sobą jednego ze ski-alpinistów.
W czeskich Sudetach doszło do tragedii
W Jesenikach, znajdujących się u naszych sąsiadów, panują znakomite warunki do uprawiania narciarstwa biegowego. Korzystało z tego trzech znajomych, których w Wielkim Kotle zaskoczyła lawina. Jeden z nich został porwany przez masę śniegu.
Dwóch kompanów od razu go odnalazło i odkopało, jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych, dzięki sondzie lawinowej, która wysyłała sygnał lokalizacyjny. Jako pierwsi dotarli do nich ratownicy ze stacji w Karlowie i z Owczarni.
Gdy przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Ostrawy, nieprzytomnego narciarza zabrano na pokład. W drodze do szpitala przez cały czas prowadzona była reanimacja poszkodowanego, lecz nie udało się przywrócić funkcji życiowych i lekarz w stwierdził jego zgon.
To wyjątkowo niebezpieczny obszar
31-letni mężczyzna był jedyną ofiarą tej wielkiej lawiny i pierwszą od 10 lat. Jak podaje portal „ct24.ceskatelevize.cz", ostatni wypadek śmiertelny związany z zejściem lawiny w Jesenikach miał miejsce w 2010 r.
Na większości obszarów górskich w Czechach występuje 2. stopień zagrożenia lawinowego. W wysokich partiach Jeseników jest obecnie ok. 70 – 90 centymetrów śniegu, który nie zdążył jeszcze dobrze osiąść.
Horska Służba zaapelowała do ciekawskich, żeby nie zbliżali się do miejsca tragedii. W zimie cały rejon Wielkiego Kotła jest wyłączony z ruchu turystycznego właśnie ze względu na duże niebezpieczeństwo samoistnego zejścia lawiny.
Fot. Wysoki Jesionik, Czechy/ commons.wikimedia.org/Karel Beneš/CC BY-SA 3.0/https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.en
Turyści powinni uważać
Według czeskich służb ratowniczych, lawina zeszła około godziny trzynastej w pobliżu miejscowości Jesenik. Niedługo potem Służba Górska podniosła stopień zagrożenia lawinowego.
Należy pamiętać, że nawet w stosunkowo niskich górach lawiny są śmiertelnie niebezpieczne. Drugi stopień zagrożenia to poważne ostrzeżenie dla narciarzy i traperów, którzy powinni wybrać inne szlaki. Tatrzański Nosal nie jest zbyt wysoki, a wiele osób spędza tam ostatnie chwile ferii.
W rejonach przygranicznych również Polacy korzystają z tras biegowych, a podobne warunki panują w naszych Górach Opawskich. W najbliższym czasie lepiej zrezygnować z wyjazdów w te okolice.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Źródło: ct24.ceskatelevize.cz