Statek wycieczkowy zatonął w wakacyjnym raju Polaków. Trwa akcja, w wodzie czyha niebezpieczeństwo
W wakacyjnym raju Polaków miały miejsce dramatyczne wydarzenia. Statek turystyczny, na którym prawdopodobnie znajdowali się również obywatele naszego kraju, zatonął. Sytuacja jest jeszcze bardziej dramatyczna, ponieważ w wodzie czyha na nich niebezpieczeństwo.
Zatonął statek turystyczny
Wycieczki statkami są jednymi z najbardziej obleganych atrakcji przez turystów wypoczywających na wakacjach. Do dramatycznych wydarzeń doszło w Egipcie, gdzie niemal przez cały rok wypoczywają przyjezdni z Polski. Kiedy statek zaczął iść pod wodę, rozpoczęła się akcja ratunkowa. Niestety los niektórych osób przebywających wówczas na jachcie nie jest jeszcze znany. Nie można wykluczyć najgorszego. Niepokojące jest również to, że najprawdopodobniej na pokładzie znajdowały się osoby z polskim obywatelstwem.
Jednym z najdłuższych pociągów świata pojedziesz z darmo. Mimo to chętni się nie wyrywająNie wiadomo, jaki jest los Polaków
Statek turystyczny w momencie zatonięcia znajdował się w pobliżu miasta Marsa Alam w Egipcie. Na pokładzie znajdowali się turyści różnej narodowości, którzy wybrali się na kilkudniowy rejs, podczas którego planowali nurkować. Jacht wyruszył z portu 24 listopada, a do Hurghady miał wrócić 29 listopada. Niestety już drugiego dnia ok. godziny 5:30 czasu lokalnego wysłano z niego sygnał alarmowy.
Rozpoczęła się akcja ratunkowa. Niestety wtedy już statek zniknął z radaru i nie było komunikacji z jego załogą. Na miejsce ruszyły łodzie oraz helikopter. W momencie zatonięcia na pokładzie miało znajdować się 31 turystów różnej narodowości oraz 14 członków obsługi rejsu. Od razu wszystkich uznano za zaginionych.
Na pokładzie mogły być dwie osoby z polskim obywatelstwem - przekazał rzecznik MSZ Paweł Wroński.
W wodzie jest niebezpiecznie
Akcja ratunkowa na Morzu Czerwonym trwa i nie wiadomo jeszcze, jak się zakończy. Lokalne media podają jednak niepokojące informacje. Wówczas w niedalekiej odległości od miejsca, w którym zatonął statek, mają występować rekiny.
Gubernator Morza Czerwonego Amr Hanafy przekazał już, że kilku turystów z zatopionego statku udało się uratować. Reuters podaje, że ratownicy dotarli do 28 osób, które znalazły się w wodzie. Przy pomocy helikoptera przetransportowano je do szpitala. Los pozostałych obecnych na statku turystycznym, w tym Polaków, nie jest jeszcze znany.
Poszukiwania osób, które znajdowały się na pokładzie, kiedy zaczął schodzić pod wodę, nadal trwają. Są w nie zaangażowani także przedstawiciele egipskiej marynarki wojennej i wojska.
Czytaj też: Tam turyści nie są mile widziani. Te miejsca omijaj w planach podróżniczych na 2025 rok
