Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Sprawdzili ceny w restauracjach w Ustce. Czy rzeczywiście jest drogo?
Ania Radke
Ania Radke 24.05.2021 10:46

Sprawdzili ceny w restauracjach w Ustce. Czy rzeczywiście jest drogo?

Ustka
fot. Pixabay/ chongodog

Media społecznościowe obiegły zdjęcia paragonów z restauracji w nadmorskich kurortach. Jak się okazuje, w Ustce ceny mogą być bardzo zróżnicowane, chociaż wzrost jest dostrzegalny. Na łamach Głosu Pomorza ukazały się zdjęcia cen.

  • W mediach pojawiają się zdjęcia paragonów z nadmorskich miejscowości

  • Ceny poszły w górę również w Ustce

  • Restauratorzy tłumaczą, że podwyżki dotyczą również ich

Ustka jest jednym z najchętniej odwiedzanych nadmorskich kurortów w Polsce. Od 15 maja turyści mogą korzystać również z ogródków restauracyjnych. Niestety, wielu z nich czuje się zawiedzionych cenami, a zdjęcia paragonów publikuje w mediach społecznościowych.

Jakie ceny można zobaczyć w Ustce?

W mediach społecznościowych krążą zdjęcia paragonów z nadmorskich restauracji. Według głosów wielu turystów ceny są znacznie wygórowane. Oburzają przede wszystkim ceny ryb - w niektórych lokalach 100 g dorsza kosztuje 14 zł (czyli 140 zł za kg).

Głos Pomorza sprawdził, jakich cen należy spodziewać się podczas urlopu w Ustce. Jak czytamy, cena dorsza nie doszła tam jeszcze do poziomu 140 zł za kilogram. Natomiast flądra kosztuje już niemal tyle, co dorsz.

Według informacji portalu dorsz i flądra kosztują już w wielu miejscach tyle samo – 10 zł za 100 g (filet). Wskazują przy tym, że większość flądry stanowi jej szkielet, przez co jej cena w lokalach była na niższym poziomie niż dorsza.

Sprawdzili również ceny lodów. W wielu miejscach cena nie przekraczała 5 zł za gałkę, choć można trafić nawet na cenę 6,50 zł za porcję. Natomiast za 500 g frytek belgijskich w wielu lokalach trzeba zapłacić aż 19 zł.

Właściciele lokali gastronomicznych utrzymują, że podwyżki dotyczą również ich. Jak twierdzą, muszą więcej płacić w hurtowniach i innych punktach, w których zaopatrują się w produkty spożywcze.

Wzrosły również ceny energii elektrycznej, co również ma wpływ na finalną cenę potrawy, podobnie jak m.in. obsługa, koszty przygotowania, utrzymanie lokalu etc.

Właściciele lokali mimo konieczności podwyższenia cen, starają się przyciągać klientów różnymi promocjami. Jak czytamy w Ustce jedna z restauracji do każdej ryby oferuje piwo za złotówkę.

https://www.facebook.com/gp24pl/posts/10159035126898830

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: 

Źródło: GP24