Śnieg w Karkonoszach. Pracownik schroniska zjechał na sankach i nagrał film

Pierwszy zjazd na sankach w sezonie

6 listopada Karkonoski Park Narodowy opublikował filmik z pierwszego zjazdu na sankach, nadesłany przez pracownika jednego ze schronisk. Warto podkreślić jednak, że w tym czasie ruchu na drodze nie było, a śniegu jest jeszcze niezbyt dużo.

- Oczywiście nie zachęcamy do jeżdżenia na sankach czy jabłuszkach po zatłoczonych szlakach albo np. ze szczytu Śnieżki. Takie pomysły kończyły się czasem źle - przypomina Karkonoski Park Narodowy.

KPN przypomina w swoim wpisie, że zjazdy saniami rogatymi w Karkonoszach zakończyła też seria wypadków, po której władze pruskie wprowadziły zakaz. Kolizje saneczkarzy z pieszymi zdarzały się już nawet 100 lat temu.

https://www.facebook.com/118705868223196/videos/443403860715149

Warunki w Karkonoszach

Według informacji podanej przez Grupę Karkonoską GOPR, w szczytowych partiach Karkonoszy dzisiaj prognozowany wzrost temperatury z -3 °C do 0°C. Warto jednak wspomnieć, że temperaturę odczuwaną obniża silny, a w porywach bardzo silny do 30 m/s wiatr z kierunków zachodnich.

Utrudnieniem dla turystów może być również duże zachmurzenie i mgła, które powodują zmienną widzialność.

W ciągu dnia prognozowane są także przelotne opady śniegu, a powyżej 1200 m n.p.m. na podłożu zalega już śnieg i lód, przez które szlaki są śliskie. Ciśnienie na Śnieżce wynosi 833 hPa i rośnie.

- Planując wędrówki górskie warto sprawdzić dostępność schronisk w odwiedzanych rejonach oraz dostosować trasę do własnych umiejętności i aktualnych warunków. Naładuj baterię i zainstaluj aplikację Ratunek w telefonie i oczywiście papierowa mapa w plecaku - przypomina Grupa Karkonoska GOPR.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:

• Plac zamienił się w jezioro, a ulice - w rzeki. Nie pomogły zapory

• Niemal połowa kraju w czarnej strefie. Najostrzejsze restrykcje tuż za polską granicą

• Zobaczyli światełko nad Morskim Okiem i natychmiast wyciągnęli telefon

Źródło: KPN, GOPR