Ściągają czerwone flagi nad polskim morzem. Najnowsza wiadomość
Sinice są bakteriami, które możemy dostrzec dopiero w momencie zakwitania. Kontakt z nimi może skończyć się dla człowieka różnorodnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Niektóre z nich są niegroźne - pokrzywka czy wysypka pęcherzykowa. Jednak zatrucie się toksynami może skutkować zapaleniem spojówek, bólem mięśni i stawów, a nawet uszkodzeniem wątroby. Chcąc zapewnić wczasowiczom bezpieczeństwo, Główny Inspektorat Sanitarny zdecydował o zamknięciu części kąpielisk i wywieszeniu czerwonych flag.
Z komunikatu GIS wynika, że w wielu miejscach sinice nie stanowią już zagrożenia. Dzisiaj tj. 20 lipca otwarto prawie wszystkie kąpieliska trójmiejskie i oraz jedną plażę w Rewie. Służby przypominają jednak, że sytuacja związana ze stanem wody może nagle ulec zmianie, dlatego wszyscy, którzy planują wypoczynek nad wodą, powinni uważnie obserwować ostrzeżenia i stosować się do nich. Decyzje o otwieraniu kąpielisk są wspólnie podejmowane przez pracowników sanepidu oraz ratowników.
Sinice wciąż obecne, w niektórych miejscach
Zakwitające sinice wydzielają niebezpieczne toksyny, dlatego obecnie pracownicy sanepidu wraz z ratownikami uważnie obserwują stan wód. Obecnie jednak większość kąpielisk w Trójmieście została otwartych. Czerwone flagi natomiast nadal zobaczymy na plażach Gdynia Redłowo, Krynica Morska-Bulwar Słoneczny 1, Kąpielisko Morskie "Krynica Morska - Korczaka", Krynica Morska - Bulwar Słoneczny 2, Kąpielisko Morskie "Krynica Morska - Port" oraz Kąpielisko nr 3 - "Mała Plaża" na Helu.
Ze względu na sinice w niedzielę 20 lipca postanowiono zamknąć 4 kąpieliska w Krynicy Morskiej, o czym poinformowała Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku. Odnotowano również zakwit bakterii w jeziorze Dobrogoszcz w powiecie kartuskim, który utrzymuje się już kilka dni. Z tego powodu jezioro pozostaje zamknięte - podobnie jak kąpielisko w Trzebieży w województwie zachodniopomorskim oraz Jezioro Maltańskie w Poznaniu.
Sinice w najbliższej przyszłości będą obserwowane przez pracowników sanepidu oraz ratowników. Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega, że sytuacja związana z zakwitem bakterii i otwieraniu lub zamykaniu kąpielisk może ulegać gwałtownym zmianom. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o niepokojącej sytuacji w Sopocie .
Źródło: TVN 24
