Samolot musiał lądować awaryjnie. Złapali się za głowy, gdy zobaczyli, co kryło się w luku
Gdy pilot zdecydował o awaryjnym lądowaniu samolotu, jeszcze nie wiedział, jaka tajemnica kryje się w jego luku. Po wylądowaniu na lotnisku wszystkim opadły szczęki. To, co się wydarzyło, wprawiło wszystkich w niemały szok.
Nietypowe dźwięki w samolocie
Samolot linii lotniczych American Airlines lecący z Buenos Aires do Nowego Jorku musiał wylądować awaryjnie. Gdy pilot został poinformowany o nietypowych zakłóceniach, podjął decyzję o powrocie na lotnisko, z którego niedawno wystartował.
Niedługo po wzbiciu maszyny w powietrze, zarówno załoga jak i pasażerowie usłyszeli nietypowe dźwięki, których źródła nie potrafili zlokalizować. Wiedzieli jedynie, że pochodzą z luku bagażowego znajdującego się pod pokładem. Z uwagi na to, że w powietrzu nie ma jak się do niego dostać, aby skontrolować sytuację, pilot podjął decyzję o lądowaniu awaryjnym.
Na pokładzie samolotu rozegrał się dramat. Nie żyje 63-latkaPasażer na gapę w luku bagażowym
Po powrocie na lotnisko w Buenos Aires, na którym lądowanie odbyło się z zachowaniem wszelkich środków ostrożności, otwarto luk bagażowy. Okazało się, że ochrona obiektu oraz personel naziemny znalazł w nim jednego z członków obsługi portu lotniczego.
Osoba, która została zamknięta w luku bagażowym, chcąc poinformować załogę i pasażerów o swojej obecności hałasowała, co było źródłem nietypowych dźwięków słyszanych w maszynie. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna utknął tam podczas załadunku. Na chwilę obecną nie wiadomo, w jakim jest stanie.
To nie pierwszy taki przypadek w historii
Okazuje się, że to nie pierwszy przypadek w historii lotów pasażerskich, kiedy w luku bagażowym znalazł się człowiek, którego zdecydowanie nie powinno być podczas lotu. Co ciekawe, w 2017 roku linie lotnicze United Airlines poinformowały, że przez przypadek członek obsługi spędził tam lot z Charlotte w Karolinie Północnej do międzynarodowego portu lotniczego Waszyngton-Dulles. Na szczęście pracownikowi odpowiadającemu za załadunek nic się nie stało, a po wylądowaniu zajęli się nim lekarze.
Czytaj też: PLL LOT wznawia hitowe połączenie z Warszawy. Polacy długo czekali na tę nowinę