Naukowcy biją na alarm. W 1 przypadku nie wolno wsiadać do samolotu, konsekwencje mogą być opłakane
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie schorzenia wykluczają podróż samolotem
Co odkryli naukowcy
Jakie wydarzenie jest najlepszym argumentem na potwierdzenie tej tezy
Samolot jest chętnie wybierany przez turystów ze względu na wygodę i szybkość dotarcia do celu. Niestety istnieją schorzenia, które uniemożliwiają wzbijanie się w powietrze, o czym zwykle wiedzą sami zainteresowani.
W ostatnim czasie do listy chorób ograniczających możliwość latania samolotem dodano covid-19. Do tej pory ostrzegano przed niskim ciśnieniem osoby, które niedawno przeszły zawał mięśnia sercowego, obrażenia ciała, operacje, a także pacjenci z chorobą niedokrwienną serca czy alergicy.
Samolot nie jest miejscem dla chorych
Ostatnie doniesienia naukowców są jednak o wiele bardziej niepokojące. Każdy z pasażerów może być narażony na szybka śmierć, jeśli wsiądzie do samolotu z objawami zakażenia koronawirusem.
Przypadki nagłych zgonów na pokładach w ostatnim czasie sprawiły, że amerykańscy naukowcy przyjrzeli się bliżej ich przyczynom. Okazuje się, że osoby, które mają lekkie objawy covid-19 i są w stanie ukryć to na lotnisku, są narażone na ogromne niebezpieczeństwo w trakcie lotu.
Zakażeni pasażerowie nie powinni być wpuszczani do samolotów, lecz niektórym z nich udaje się przejść wszelkie kontrole na lotnisku. To bardzo egoistyczne z ich strony, ponieważ narażają na chorobę wszystkie napotkane osoby. Jest jednak powód, dla którego mogą zrezygnować z lotu.
- Jeśli wsiądziesz do samolotu z COVID-19, wraz ze wzrostem wysokości będziesz narażony na znacznie większe ryzyko - mówi Nicholas Hill z Tufts Medical Center w Bostonie. - To nie jest coś charakterystycznego tylko dla koronawirusa, dotyczy to wszystkich chorób, które powodują problemy z oddychaniem - dodaje.
Niskie ciśnienie potrafi wykończyć
Niskie ciśnienie, które panuje w trakcie lotu może okazać się śmiertelne dla osób z chorobami płuc. Koronawirus atakuje właśnie ten organ, dlatego pojawia się uciążliwy kaszel i duszności.
Nawet jeśli pasażer czuje się całkiem dobrze na lotnisku, w powietrzu może dojść do znacznego pogorszenia jego stanu, a także śmierci. Zajęte chorobą płuca nie są w stanie dostarczyć odpowiedniej ilości tlenu do komórek.
Niestety pojawiają się kolejne przykłady na potwierdzenie tej teorii. W grudniu doszło do tragedii na pokładzie samolotu United Airlines. Mężczyzna chciał się dostać z Orlando na Florydzie do Los Angeles w Kalifornii, lecz nie dotarł do celu.
Już w powietrzu zaczęły się problemy, o czym dowiedział się pilot. Podjęto decyzję o awaryjnym lądowaniu w Nowym Orleanie, lecz zanim to nastąpiło, mężczyzna zmarł. Żona przyznała później, że miał objawy covid-19.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Fot. unsplash.com/Erwan Hesry
Źródło: Wirtualna Polska